Czytelnia
KS. STANISŁAW JASIONEK
BÓG DAJE MIŁOŚĆ
PRAWDZIWĄ
Częstochowa 2012
WPROWADZENIE
Przeżywany w Kościele czas Nowej Ewangelizacji i ROK WIARY, zmusza nas kapłanów oraz wiernych świeckich do podjęcia refleksji nad nowymi sposobami przekazywania nauki Chrystusowej. Jednym z tych sposobów jest piosenka potraktowana katechetycznie, przy pomocy której dokonuje się przekazu wiary.
Od kilku lat współpracuję w tym względzie z autorem tekstów piosenek, które wykonuję – ks. prałatem dr. Stanisławem Jasionkiem oraz z utalentowanym muzykiem, kompozytorem większości moich piosenek – mgr. Tomaszem Łękawą. Dzięki tej owocnej współpracy powstały płyty: „Dary Miłości”, „Siewca Radości”, „Europo, nie możesz żyć bez Boga”, „Opowiem ci o Jezusie” i „Jestem. Kocham… Trwam”.
Cieszę się, że w Roku Wiary ukazują się teksty moich piosenek, autorstwa ks. Stanisława Jasionka, który zawarł w nich duży ładunek treści ewangelicznych. Należy pamiętać, że słowa pisane na użytek piosenki, zmieszczone w gorsecie określonej liczby sylab, rymów, akcentów muzycznych, pisze się trudniej niż zwykłe wiersze. Autor słów do piosenki musi niekiedy zrezygnować z jakiegoś adekwatnego wyrażenia, aby nie zepsuć rytmu przekazu. Z drugiej zaś strony, dobrze skomponowana muzyka, ubogaca tekst, podnosząc jego walor. Jestem jednak pewien, że teksty ks. Stanisława, jako utwory literackie mają swoją dużą wartość, mogą istnieć samodzielnie i stanowić ciekawą lekturę dla pragnących nieustannie pogłębiać swoją wiarę. Myślę, że uważny Czytelnik tych utworów przyzna mi rację!
Biskup Antoni DŁUGOSZ
Częstochowa, 22 listopada 2012 r.
Służyć z radością
Służyć z radością
Biskupowi Antoniemu Długoszowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie to służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Piosenka morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością!
San Damiano
San Damiano
O, Franciszku – Biedaczyno,
Asyż Twoją chwałę głosi;
a kościółek San Damiano,
pieśń do Boga każe wznosić.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co pokorą świat zadziwiasz;
ucz nas wszystkich, jak się winno –
z serca skarby wydobywać.
San Damiano, San Damiano,
cudu z tobą dokonano.
Wielkich Świętych światu dałeś,
wiarę w Miłość ukazałeś.
O, Franciszku – Biedaczyno,
z siostrą Biedą ślub zawarłeś,
by pokazać życiem, czynem,
że bogactwo nic nie warte.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co Kościoła trzymasz filar;
pomóż znaleźć tym, co giną –
chrześcijański życia wymiar.
Ballada o szczęściu
Ballada o szczęściu
Znasz tę bajkę o umierającym królu,
który bał się śmierci i wszelkiego bólu?
Wyzdrowiejesz, rzekł mu medyk, pod warunkiem,
że odnajdziesz to, co będzie twym ratunkiem.
Powiedz wreszcie, co mam znaleźć, na co czekasz?
Szczęśliwego musisz znaleźć dziś człowieka!
Jeśli się w koszulę jego przyodziejesz,
to z pewnością, mój ty królu, wyzdrowiejesz!
Ludzi króla przez całe królestwo wieźli,
lecz człowieka szczęśliwego nie znaleźli.
Powracając znaleźli biedaka, który…
był szczęśliwy, lecz nie miał nawet koszuli.
Historia o królu ma swoje przesłanie:
szczęście nie ma nic wspólnego z posiadaniem.
Szczęście jest w radosnych serca uniesieniach,
które mają ludzie o czystych sumieniach.
Wiara, Nadzieja i Miłość
Wiara, Nadzieja i Miłość
Zapytała raz Wiara
swoją siostrę Nadzieję,
która z nas jest największa,
wszak znaczymy tak wiele.
Wiara wartość swą znała,
więc to rzekła z radością:
Jam jest pewnie największa,
bo obcuję z Świętością.
A Nadzieja z przekąsem
swoje racje dodała:
Beznadziejne jest wszystko,
kiedy ja jestem mała.
Tylko Miłość nieśmiało
na swe siostry spojrzała:
Wy z pewnością umrzecie,
a ja będę wciąż trwała!
Wiara
Wiara
Rosłaś ze mną moja wiaro, kwitłaś, dojrzewałaś.
Promyk nieba objawiałaś, choć niekiedy spałaś.
Dodawałaś mi otuchy,
w czas ponury, straszny, gorzki.
Uzdrawiałaś rany serca, budziłaś z beztroski.
Moja wiaro, wzrastaj we mnie, bądź moją busolą.
Abym zawsze dążył wiernie, tam gdzie łzy nie bolą.
Abym umiał iść odważnie do szczęścia krainy,
w której Chrystus czeka na mnie, oczyściwszy z winy.
Wielu ludzi nie chce ciebie, droga łasko wiary.
Nie chcą myśleć dziś o niebie, wolą ziemskie dary.
Wciąż pozują na szczęśliwych,
choć ich serce ciągle krwawi.
Przyjdź i do nich nieproszona, niech ich Pan Bóg zbawi.
Nadzieja
Nadzieja
Choć nie jest nadzieja największą z cnót boskich,
to blask jej mocniejszy od mocy ciemności.
Bo ona rozkwita wśród ruin i zgliszczy
i sens ukazuje, gdy wiarę ból niszczy.
Gdy trwoga ogarnia, bądź przy mnie nadziejo.
Bym nie zdradził Boga, kochał Jego dzieło.
Bądź przy mnie, sił dodaj, zwątpienia oddalaj.
Zbawienia cud ukaż, bym duszy nie skalał.
Szczęśliwy jest człowiek, co w Bogu ma ufność.
Niegroźna mu zdrada, niegroźna ludzka złość.
Wiarą i miłością wielbi Ciebie Boże,
bo Twoja nadzieja zawieść go nie może.
Miłość
Miłość
Gdybyś wszystko miał oprócz miłości,
byłbyś nikim, tak mówiąc najprościej.
Byłbyś jak tej świecy knot dymiący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Gdybyś nawet mądrością się chlubił,
swoją wiarę z nadzieją poślubił.
Bez miłości nie byłbyś gorący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Tylko Miłość nie ustanie,
Jak proroctwa, które znikną.
Pycha, zazdrość, zagniewanie,
są jej obce, w kąt swój czmychną.
Tylko miłość pozostanie,
gdy nadziei prysną fale.
Zniknie wiary zatroskanie,
przyjdzie to, co doskonałe.
Gdybyś nawet czynił co trzeba
i rachunki słał prosto do nieba.
Bez miłości głos usłyszysz drżący:
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Przyjmij miłość, która jest cierpliwa,
sprawiedliwa i ludziom życzliwa.
Która przetrwa nadzieję i wiarę,
pełni życia obdarzy cię darem.
Bóg daje miłość prawdziwą
Bóg daje miłość prawdziwą
Jakże trudno człowiekowi żyć na świecie,
w którym ludzie miejsce Boga zająć chcą!
Jakże trudno walczyć z grzechem, co śmierć niesie,
brak miłości wciąż obmywać żalu łzą.
Któż pomoże człowiekowi, co świat zyska,
a na duszy swej poniesie bezmiar strat?
Bóg pomoże, miłosierdzia iskra błyska,
co nadzieję – matkę mądrych, niesie w świat.
Bóg daje miłość prawdziwą, co nieskończenie trwa.
Wiarę, nadzieję wciąż żywą, łączące światy dwa.
Uczy nas życia Miłością, właściwą drogą iść.
Wypełnia serce radością, by smutek z twarzy znikł.
Miłość Boża w ludzkich sercach jest rozlana,
bo Bóg Ojciec w swej Miłości stworzył nas,
byśmy czcili i kochali swego Pana,
miłość nieśli – jej spragnionym, w każdy czas.
Bóg pomaga zakochanym znaleźć drogę.
A małżonkom ofiaruje Miłość swą.
Zaś Maryja służy tym, co mając trwogę,
o przemianę swego życia proszą Ją.
Miłość, która wiecznie trwa
Miłość, która wiecznie trwa
Boże, który kochasz nas,
miłością tą, co wiecznie trwa.
Naucz nas, kochać tak, póki czas
- życia chwilę dla nas ma.
Boże, który wiecznie trwasz,
bez Ciebie wszystko traci sens:
życie me, bólu łzy, smutku płacz i radości życia kęs.
Bo Tyś Miłością jest!
Boże, który kochasz sam,
daj mej miłości boski blask.
Abym mógł radość nieść, wszędzie tam,
gdzie niezgody słychać wrzask.
Miłość Twoja większa jest -
od śmierci, która niszczy wciąż.
Prowadź nas drogą swą, prawdą świeć,
byśmy życie mogli mieć.
Bo Tyś Miłością jest!
Miłość jest cierpliwa, miłość nie zazdrości.
Gniewem się nie kala, dobro w życie wnosi.
Miłość jest łaskawa, pokój ludziom daje.
Poklasku nie szuka, nigdy nie ustaje.
Boże, który kochasz mnie,
miłością niepojętą wprost.
Niechaj więc miłość Twa, szybko mknie –
do tych, co skłóceni są.
Niech ma miłość wiecznie trwa,
niechaj dojrzewa w blasku Twym.
Prowadź mnie, Panie mój, wszędzie tam,
gdzie czekają z sercem swym.
Bo Tyś Miłością jest!
Historia miłosna
Historia miłosna
Człowiek marzy wciąż, by być szczęśliwym.
- Miłość trudno znaleźć mu w świecie zdradliwym.
Lecz istnieje lepszy świat, łaską stworzony,
w którym miłość ma swą treść,
bo z Boga jest!
Miłość szepce mu jak być szczęśliwym,
tworzyć nowy, lepszy świat w sercach zdradliwych.
Tylko ona zdolna jest ten świat odmienić,
aby życie miało sens,
bo z Boga jest!.
Bo miłość jest – słońca promieniem,
a szczęście zaś – ciepła dotknieniem,
radość jest tym – bez końca dniem,
Więc trzeba wciąż na szczyt – życia się wspinać,
jak w locie ptak, w niebo się wzbijać
i wierzyć, że… jest drugi brzeg.
Radość spotka tych, co żyć potrafią,
miłość wnoszą wszędzie tam, gdzie grzechy trapią.
Radość słodką nutką gra i dzień ożywia.
Dba o każdy drobny gest,
bo z Boga jest!
Modlitwa o miłość prawdziwą - Łucji Dudojć
Modlitwa o miłość prawdziwą
Łucji Dudojć
Idziemy do Ciebie Panie
przez życie usłane cierniami.
Niesiemy tęsknoty wołanie,
łzy smutku, co wciąż chcą być z nami.
Boże, obdarz nas swą łaską,
której stale nam potrzeba,
by co złe w sercu wygasło
i swą duszą sięgnąć nieba.
Błagamy o iskrę radości,
nadzieję, co sens wciąż odkrywa;
o dobro, co w sercu chce gościć
i miłość, co wiecznie jest żywa.
Rodzina miłością silna
Rodzina miłością silna
Żyjemy w świecie złudzeń, poddani mocy zła.
Bronimy się przed prawdą, fałszując co się da.
Płaczemy w samotności, by zdławić jakoś ból.
Sukcesu wciąż pragnący, uczymy się złych ról.
A przecież mamy lek na ten nieznośny stan.
Należy uznać, że – rodzinny jest to plan.
Miłością uleczy świat, rodzina Bogiem silna.
Bo łączy serca tam, gdzie dzieli je grzechu wina.
Ocala od zniszczenia, to co swą godność ma.
Ludzkiego życia strzeże i radości niesie dar.
Rodzina w świecie dobra, nie zazna mocy zła.
Obroni się przed fałszem, świadectwo prawdy da.
Radości swej nie tai, pokona każdy ból.
Sukcesem wciąż żyjąca, nie zagra obcych ról.
Bo przecież ma już lek na ten wspaniały stan.
Uznaje bowiem, że – miłości jest to plan.
Odnaleźć życia sens - Krzysztofowi Krawczykowi
Odnaleźć życia sens
Krzysztofowi Krawczykowi
Nie zawsze chmury zwiastują deszcz
a pierwsza miłość szczęście.
Nie każda radość zna swoją treść
a gniew swoje zawzięcie.
Nie każdy szlak wiedzie do celu
a każdy krok do przodu.
Sukces ma zwykle ojców wielu
a klęska nie zna rodu.
Jak mam odnaleźć życia sens,
nie dać się zniszczyć Złemu,
przyjąć od Boga szczęścia kęs,
życie poświęcić Jemu?
Jak mam odnaleźć życia sens,
prawdę, nie fałsz wybierać,
porzucać zło, co w życiu jest,
dla grzechu wciąż umierać?
Miłość, co rodzi nadzieję wciąż,
taką podpowiedź niesie:
Odejść precz musi kusiciel – wąż,
co niszczy ludzkie szczęście.
Bóg drogowskazy mi swoje śle,
abym nie ustał w drodze.
W moich marzeniach o szczęściu śnię,
w Krainę Życia wchodzę.
Już odnalazłem życia sens,
nie dam się zniszczyć Złemu.
Bóg mi wciąż daje szczęścia kęs,
życie poświęcę Jemu.
Już odnalazłem życia sens,
prawdę, nie fałsz wybrałem.
Zło porzuciłem – dobro jest!
Swą miłość Bogu dałem.
Pytania nieobojętne - Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Pytania nieobojętne
Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Jak przekroczyć nadziei próg,
by nie pozostać na brzegu?
Jak nie zmylić życiowych dróg,
by miłość pochwycić w biegu?
Jak uskrzydlić marzenia swe,
by nie spaść w szczęścia locie?
Jak mam przygarnąć serce twe
i mieć przyjaciół krocie?
Jedno wiem:
nie wolno ustać w drodze, swej duszy pokarm dać,
pychę ukarać srodze.
Jedno wiem:
swą wiarą żyć mi trzeba, porzucić Złego trzos,
by poczuć zapach nieba.
Jedno wiem:
zło dobrem mam zwyciężać, pomnażać radość i
zwalczać rajskiego węża.
Nie mogę samą nadzieją żyć,
choć przecież mądrych jest matką.
Muszę odnaleźć swej wiary nić –
miłości przejść się kładką.
A miłość, która cierpliwa jest
i smutku łzę ociera,
niech wzrasta w tych co trudzą się,
by dobro wciąż wybierać.
Otoczmy troską życie
Otoczmy troską życie
Troszczymy się o wiele: sławę, luksus i blask.
By żyło się weselej, wciąż zabijamy czas.
A życie, jak to życie, ucieka ciągle nam.
I pozostaje skrycie: tęsknota, smutek, żal.
Otoczmy troską życie, bo warto kochać je.
W miłosnym tym zachwycie: przeżywać każdy dzień,
przyjaciół znaleźć wielu, dobroci przykład dać,
zobaczyć piękno w dziecku i słowa prawdy siać.
Otoczmy troską życie, bo warto godnie żyć.
W biedzie i dobrobycie, odnaleźć sensu nić.
Otoczmy troską tego, co się narodzić ma
i tego co nad grobem o miłość błaga nas.
W tej trosce jest nadzieja, że świat zawróci bieg.
Nie zgaszą jej wspomnienia, co straszą sądnym dniem.
Radość zwycięży smutek, co w ludzkie życie wszedł.
Odmieni serca matek, co zagubiły się.
Patriotyzm - Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Patriotyzm
Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Są piosenki o ojczyźnie,
które śpiewa naród swojsko:
o przyrodzie, patriotyzmie,
dziejach, które trzęsły Polską,
ludziach których los nie złamał,
kwiatach które gdzieś zakwitły
i miłości tej tułaczej,
co jej zdrady nie przenikły.
Ojczyzno ma – śpiewaliśmy wszyscy.
Kocham cię Polsko – nucili.
Czerwone maki zrywali bliscy,
tym co już nie wrócili.
Ojczyzno ma, nie trzeba zbędnych słów,
bo każdy Polak to wyzna,
że dla narodu, ważnymi są znów:
Bóg, Honor i Ojczyzna.
Dziś, gdy kraj nasz, już nie ogniem
lecz złowrogą mową zionie.
Polskie troski i nadzieje,
złóżmy wszyscy w Boga dłonie.
Zapomnijmy o podziałach,
które ludzkie serca ranią.
By ojczyzna nasza – Polska,
przez wszystkich była kochaną.
Służyć z radością - Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Służyć z radością
Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie - służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Przesłanie morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością.
Radość - Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radość
Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radosnym być wciąż trzeba, bo Bóg ukochał nas.
Syn Jego przyszedł z nieba, gdy się wypełnił czas.
By zostać na tym świecie, Chlebem dla nas się stał.
I radość nam wciąż niesie – prawo miłości dał.
Tylko radość nam pomoże przetrwać trudne dni.
Tylko radość łzy osuszy, z smutku sobie drwi.
Nie pamięta o zdarzeniach, które wbiły cierń.
Swoim blaskiem wciąż przenika każdy nowy dzień.
Radość niekiedy ginie, pośród pomrocznych dni.
Często ją niszczy koszmar, co się po nocach śni.
Nie dajmy się smutkowi, niech z oczu zejdzie nam.
Pogodę w sercu wzbudzi – Przyjaciel nasz i Pan.
List do Syna Marnotrawnego
List do Syna Marnotrawnego
Za ciasno ci było w ojca twego domu,
Synu Marnotrawny i gniewny.
Odszedłeś z majątkiem, nie wierząc nikomu,
w świat złudzeń, gdzie los twój niepewny.
Wzgardziłeś miłością, co szczęście dawała,
ojcowski majątek trwoniłeś.
Robiłeś co chciałeś, zła moc cię gdzieś gnała,
niewolę z wolnością myliłeś.
Przecież chciałeś wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Uciec w dalekie kraje, tam gdzie smutku brak,
zachłysnąć się wiatrem wolności.
By z głodu nie umrzeć stałeś się pastuchem,
za domem ojcowskim tęskniłeś.
Tęsknota w twym sercu rodziła otuchę.
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
My też odchodzimy z domu swego Ojca
w kraj grzechu i nędznej zabawy,
powróćmy do Niego, On czeka bez końca,
gdyż grzech oszukuje i rani.
Nam też trzeba wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Bo w domu Ojca sama radość, smutku brak,
i urok prawdziwej wolności.
Ojciec Miłosierny
Ojciec Miłosierny
Uciekłeś od ojca z napełnionym trzosem,
w świat grzechu i nędznej zabawy.
Sądziłeś, że sukces stał się twym losem,
lecz grzech cię oszukał i zranił.
By z głodu nie umrzeć, zostałeś pastuchem,
za domem rodzinnym tęskniłeś.
Twe myśli o ojcu rodziły otuchę,
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
Na progu domostwa twój ojciec wciąż czekał
z radością i sercem otwartym.
Przebaczył ci wszystko, z miłością nie zwlekał,
z nędzarza się stałeś bogatym.
My także możemy powracać do Ojca
z krainy grzeszności, niewiary.
Bo On nas miłuje, przebacza bez końca
i daje nam wciąż swoje dary.
Bóg Dobrym jest Ojcem, łzy żalu przyjmuje,
na ucztę zaprasza swych wiernych.
Synom marnotrawnym litość okazuje,
bo Bóg Ojcem jest Miłosiernym.
Nie zwlekaj z powrotem, bo Ojciec wciąż czeka,
z radością i sercem otwartym.
Przebaczy ci wszystko, z miłością nie zwleka,
z nędzarza się staniesz bogatym.
Pani Honorata - Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata
Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata pisze piękne wiersze:
O dobru, miłości, co nieśmiało płacze;
O Bogu, człowieku, przyjaźni największej;
O kwiatach w ogrodzie i doli tułaczej.
Pani Honoracie radość sprawia życie.
Jest pełna wdzięczności, do Boga śle modły.
Jak róża, co latem piękna jest w rozkwicie,
Tak ona w rozterkach, co serce uwiodły.
Z Panią Honoratą porozmawiać łatwo,
Bo ona ma w sercu życzliwość do ludzi –
Taką, która widzi teraz – to i tamto
I z wielką prostotą o radość się trudzi.
Pani Honoraty życzeniem jest pewnie,
By każdy swe życie twórczo potraktował.
Dziękuję jej z serca za słowa zapewnień,
Że Bóg będzie zawsze w jej życiu królował!
Nieść światło wiary - Ks. Janowi Pawlikowi
Nieść światło wiary
Ks. Janowi Pawlikowi
Pielęgnujesz polskie dusze,
Chrystusowym Bochnem dzielisz
I zapalasz wiary kruszec,
Aby wierni Światło mieli.
Pługiem łaski orzesz ziemię,
Co gościnę wielu dała,
By Polonia, polskie plemię
Wiarę ojców zachowała.
W Bremerhaven straż swą trzymasz,
By Polacy Bogiem żyli.
I dla braci – w córkach, synach,
Serca swoje otworzyli.
Hymn dla św. Floriana
Hymn dla św. Floriana
Święty żołnierzu Florianie,
czcigodny nasz Patronie.
Usłysz dziś nasze wołanie:
przyjmij w opieki dłonie.
Niech Twoja krew Męczennika
umacnia w parafii wiarę.
Pokój niech serca przenika,
obdarza miłości darem.
Oddałeś życie za wiarę,
by razem z Bogiem być.
Bóg przyjął Twoją ofiarę,
wróg przerwał życia nić.
Topiony w rzece przez wroga,
męstwa przykład dałeś.
W męczeństwie wybrałeś Boga,
wiary dochowałeś.
Kraków zawdzięcza Ci wiele:
swój rozwój, opieki dar.
Bądź czczony w naszym kościele,
i daj nam miłości żar.
Pomogłeś ujarzmić ogień,
co ludziom dobytek kradł.
Dziś wodą miłości polej,
by płomień zawiści zgasł.
Eucharystia darem Miłości
Eucharystia darem Miłości
Miłości darem jest Eucharystia.
Pokojem darzy, łaską wytryska.
Nasyca sobą naszej duszy głód.
Rozgrzewa miłość i serc naszych chłód
W trudach życiowych wzmacnia nam wiarę.
Wciąż uobecnia Krzyża Ofiarę.
W niej mamy swoją nadzieję trwałą.
Będzie w zwycięstwie Miłości chwałą.
Maryja czystą przed Bogiem była,
dar zwiastowania Niebo Jej zsyła.
Gabriela przyjście moc swoją miało,
więc Słowo Ojca Ciałem się stało.
Cóż to za łaska? Bóg Niepojęty,
Siebie nam daje, jako Chleb święty.
Kapłana słowa cud ogłaszają,
Chrystusa rodzą, serca jednają.
Kapłaństwo - Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo
Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo jest takim darem,
co nieskończenie przerasta człowieka.
Zawiera w sobie ofiarę,
na którą sam Pan Bóg czeka.
Kapłaństwo jest tajemnicą
Bożej miłości i Jego wybrania.
Kapłan jest Bożą winnicą,
naczyniem do łask czerpania.
Ciężaru tej tajemnicy
jaką kapłaństwo wybranemu daje,
nie pojmą nigdy grzesznicy
ani ludzkie obyczaje.
Nawrócenie
Nawrócenie
Człowiek od Boga odchodzi wciąż,
bo zło go kusi i nęka.
Lecz Chrystus woła: „Nawróć się, chodź!
Królestwo Moje cię czeka”.
Nie chcę już nigdy w mym grzechu trwać
i zrywać przyjaźń z Bogiem.
Bóg swoją miłość pragnie mi dać,
z Nim Zło zwyciężyć mogę.
Bóg pojednania łaskę mi śle,
aby nie ustać w drodze.
Szczerze nawracać dziś pragnę się,
Bo On mym Królem, Wodzem.
Chrystus mi mówi – „Weź Serce Me,
zobacz jak bardzo cię kocham.
Dla ciebie włócznią przebito je,
zapłata za grzech jest droga!”
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
nasze troski i smutki zna.
Ufność Bogu zawsze, wszędzie,
pokój serca przyniesie nam.
Zaufaj Bogu, zaufaj nad wszystko,
bo On cię kocha i zawsze jest blisko.
Zaufaj Bogu, wzmocni twoją wiarę,
obdarzy ciebie miłosierdzia darem.
Kto ufa Bogu znalazł skarb,
niezłomną wiarę w sobie ma.
Żywą nadzieją cieszy się,
gorącą miłość Jemu śle.
Przebaczenie – dar Miłości - Eleni
Przebaczenie – dar Miłości
Eleni
Rajski ogród opustoszał,
cierniem grzechu porośnięty.
Szczęścia dzban rozbity został,
w tańcu śmierci byt zamknięty.
Zło zasiane w ludzkich sercach,
wciąż owoce gorzkie rodzi:
kradnie życie jak morderca,
po bezdrożach świata wodzi.
Nic miłości nie pokona:
armia Złego, siła wroga.
Chociaż gniewem jest raniona,
swoją moc bierze od Boga.
Przebaczenie – dar Miłości,
łzom rozpaczy ulgę daje.
Zemście nie da w sercu gościć,
na straży wolności staje.
Bóg bogaty w miłosierdzie
przebaczenia bochnem dzieli.
Do wód życia ludzi wiedzie,
chce, by wszyscy miłość mieli.
Tylko miłość pomóc może
świat zraniony w raj odmienić,
i by człowiek mógł w pokorze,
przebaczenie sobie cenić.
Przymierze małżeńskie
Przymierze małżeńskie
Dwoje ludzi się poznało
i tak pokochało szczerze,
że dziś tworząc jedno ciało,
śluby Bogu ślą w ofierze.
Przyrzekają sobie miłość,
wierność, aż do końca życia
i swą małżeńską uczciwość
w drodze, co jest do przebycia.
Do szczęścia wiedzie droga miłości.
Tą Drogą tylko Chrystus jest.
On nas rozumie, w sercach chce gościć,
czeka na nasz miłosny gest.
Chrystus jest Prawdą, która wyzwala,
Życiem, co wieczność niesie nam.
Oczyszcza duszę, co grzech ją skalał,
prowadzi nas do szczęścia bram.
Oby wasza miłość trwała,
wierność była wspólnym dziełem,
uczciwość się zachowała
i Chrystus był przyjacielem.
Niechaj Bóg Wam błogosławi,
da wam radość z dobrych dzieci,
pokój w sercach pozostawi,
który mroczne dni oświeci.
Ziemia Święta - Halinie Bieniek
Ziemia Święta
Halinie Bieniek
Ziemio Święta, Ziemio Pana,
bądź dla mnie schronieniem;
w cieple słońca, w chłodzie nocy –
światłem i natchnieniem.
O Betlejem – domu chleba, gdzie Pan się narodził,
uchyl nam kawałek nieba, gdy nas Herod zwodzi.
Nazarecie, w którym „fiat” moc swą okazało,
pomóż, by się w naszych sercach – Słowo Ciałem stało.
Jeruzalem, tyś widziało krzyżową śmierć Pana,
niechże będzie twym udziałem – zwyciężać szatana.
Winna Kano wraz z Jordanem, Jerycho prymusie,
swą historią i przesłaniem – uczcie o Chrystusie.
Zwiastowanie
Zwiastowanie
Anioł Maryi zwiastuje,
że zostanie Matką Pana.
Zgoda Jej niebo raduje,
ludziom będzie Miłość dana!
Czas Adwentu już się kończy,
smutki w radość się przemienią.
Jezus przyjdzie i połączy,
Bożą mocą – Niebo z Ziemią.
Maryja bez grzechu była,
służyć było Jej pragnieniem.
Więc Ją Bóg wybrał dla Syna,
by obdarzyć świat zbawieniem.
Nawiedzenie
Nawiedzenie
Nawiedzasz Maryjo – Elżbietą, Twą krewną,
by zanieść jej w darze swą miłość służebną.
Bo ona w starości spodziewa się syna
i czasu zbawienia wybiła godzina.
Nawiedzić serdecznie, to pomóc skutecznie.
Tak jak to czyniła – Najświętsza Maryja.
Elżbieta z wdzięcznością Maryję przyjęła.
Duch Święty napełnił w jej ciele Chrzciciela,
co drogę torować będzie Jezusowi
i chrzest nawrócenia ogłaszać ludowi.
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w stajence,
radość niesie Panience,
Józefowi moc daje,
by Miłość nieśli dalej.
O Maleńka Miłości,
która rodzisz się we mnie,
spraw by pokój zagościł,
abym nie żył daremnie.
Bóg w rodzinie się rodzi,
w córce, synu przychodzi.
I rodzinie moc daje,
by Miłość niosła dalej.
Bóg się rodzi w człowieku,
w każdym dniu, każdym wieku.
I każdemu moc daje,
aby Miłość niósł dalej.
Niechaj Boże Dzieciątko,
swą miłością to sprawi,
że wszystkich bez wyjątku,
Pan Bóg z grzechów wybawi.
Ofiarowanie
Ofiarowanie
Bóg nam Syna ofiaruje,
radość światu niesie.
Dzień zbawienia obiecuje,
błogosławi Dziecię.
Tak jak starzec Symeon
z prorokinią Anną,
śpiewam pieśń Dzieciąteczku,
z Przenajświętszą Panną:
„Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
nie budźcie Go ze snu”.
W świątyni Dzieciątko Boże,
Ojcu ofiarują.
Maryja z Józefem w parze
za Dziecię dziękują.
Chrzest w Jordanie - Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Chrzest w Jordanie
Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Pan Jezus przez Jana jest chrzczony w Jordanie,
Bóg Ojciec śle ludziom niezwykłe wyznanie:
To jest Syn Mój miły, wy Jego słuchajcie,
Jemu, nade wszystko, swą miłość oddajcie.
Wodo Chrztu świętego,
coś grzech nasz zmywała,
bądź zdrojem i dla tych,
których Moc zjednała.
Chrzest święty nas czyni znów dziećmi Bożymi,
obmywa nas z grzechu, z prarodziców winy.
Obdarza nas wiarą – wielkim Bożym darem,
otwiera nam niebo, co szczęścia jest rajem.
Radość w Kanie Galilejskiej
Radość w Kanie Galilejskiej
Błogosławisz Panie
Młodej Parze w Kanie,
by radośnie żyli
i byli szczęśliwi.
Tak jak przemieniłeś wodę w wino Panie,
tak serc obojętność przemieniaj w kochanie.
Na weselu w Kanie
sprawiasz cud swój Panie,
aby szczęście było,
wodę zmieniasz w wino.
Radośni są Młodzi,
bo Bóg w dom ich wchodzi.
Maryja jest z nimi,
by byli szczęśliwi.
Ostatnia Wieczerza
Ostatnia Wieczerza
Do wieczerzy Jezus siada
swą Ofiarę zapowiada.
W sakramencie się zostawia
i przez śmierć nas swoją zbawia.
Pozostanę z wami – mówi Pan.
W chlebie oraz winie siebie dam.
Dokonuje tego we Mszy mocą swą.
Chleb się staje Ciałem, wino Jego Krwią.
We Mszy świętej się zbieramy,
bo Pan Jezus jest tu z nami.
Siebie nam na pokarm daje,
nigdy kochać nie przestaje!
Samotność w Ogrójcu
Samotność w Ogrójcu
Samotny jesteś w Ogrójcu,
pot krwawy po twarzy Twej spływa.
Modlitwę Swoją ślesz Ojcu,
ból śmierci Twe serce przeszywa.
Wolę Ojca Twego przyjmujesz,
miłość Swoją nam ofiarujesz.
I ja także Jezu mój, pełnić wolę Ojca chcę.
Daj mi Panie łaski zdrój,
bo mych grzechów wstydzę się.
I by znów mieć miłość Twą, chcę je obmyć żalu łzą.
Modlitwę słyszą Anieli,
goryczy Ci kielich podają.
Uczniowie smutni zasnęli,
modlitwy Twej treści nie znają.
Uczniom Swoim słabość darujesz,
miłość Swoją im ofiarujesz.
Judasz pocałunkiem zdradza,
żołnierze Cię szybko pojmali.
Za to go Rada nagradza,
trzydzieści srebrników mu dali.
Zdradę przyjaciela przyjmujesz,
miłość Swoją mu ofiarujesz.
Cierniem ukoronowanie
Cierniem ukoronowanie
Na głowę Ci Jezu wkładają
koronę splecioną z cierni.
Twe Ciało biczami smagają,
uczniowie już nie są Ci wierni.
Do ręki Ci trzcinę podają
a płaszczem Twoje rany kryją;
o witaj, nasz królu! - wołają.
Na krzyż Cię wiodą i biją.
Jezu, któryś cierpiał za mnie,
by od grzechów mnie wybawić,
niech Twa łaska mnie ogarnie,
by Cię życiem swym ni ranić.
Na głowę Twą Jezu chcę włożyć,
koronę z samej z miłości.
Ucz mnie mój Jezu, jak mam żyć,
by Ci dochować wierności.
Tyś tylko Królem na świecie,
pokutą Twe rany przykryję
i wiem już na pewno, że przecież
Ty we mnie, a w Tobie ja żyję!
Ukrzyżowanie
Ukrzyżowanie
Widzę jak cierpisz, Jezu kochany,
za nasze grzechy ukrzyżowany.
Ręce i nogi gwoźdźmi przebite,
serce – włócznią żołnierza przeszyte.
Spójrz, Panie Jezu, z krzyża swojego,
obdarz mnie łaską Serca Twojego.
Niech moja wiara będzie jak skała,
nadzieja – mocna, miłość – wytrwała.
Dzięki Ci Jezu, za Twą ofiarę.
Niechaj pokuta będzie mym darem.
Całym swym sercem Tobie współczuję,
kochać Cię wiernie – dziś obiecuję!
Jestem, kocham… Trwam! - Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Jestem, kocham… Trwam!
Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Maryja wraz z Janem przy Krzyżu Twym trwali,
Twą Mękę okrutną w bólu przeżywali.
Ja także, mój Jezu, przy Krzyżu Twym TRWAM,
by Krwią Twą najdroższą uleczyć się z ran.
Redemptoris Mater, rodzinę swą chroń,
od złego zachowaj, miłości daj broń,
bo w sercu dwa słowa wyryte wciąż mam,
tak wiele znaczące: MARYJA i TRWAM.
Miłości do braci uczy nas MARYJA,
bo w niej jest zawarta nasza ludzka siła.
A gdy Pan zapyta o serc naszych stan,
to my odpowiemy: Jestem, kocham… TRWAM.
Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie
Po Wielkim Piątku – Wielka Niedziela,
po wielkim smutku – pełnia wesela.
Radość i uśmiech zdobią człowieka,
bo wielkie szczęście teraz go czeka.
Chrystus zmartwychwstał, uderzmy w dzwony,
niech nasz Zbawiciel będzie uczczony.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć pokonana.
Niechaj świat cały czci swego Pana!
Po dniu pogrzebu – dzień zmartwychwstania,
nie ma cierpienia – jest tylko chwała!
Jest miłość, która w kącie gdzieś stała
i łza radości niewypłakana.
Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie
Niebo Cię czeka, więc wchodzisz Jezu
w Dom Ojca pełen miłości.
Tam łza wycieka z oczu świętego,
jedynie z wielkiej radości.
Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało,
co Bóg przygotował w niebie,
tym co Boga w sercu mają
a swoich braci kochając,
nie opuszczą ich w potrzebie.
Pan na nas czeka i kiedyś przyjmie
do Domu Ojca – Miłości.
Kocha człowieka, więc go wprowadzi
w świat, pełen wielkiej radości.
Zesłanie Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
Duchu Święty, który mocą swą wiejesz,
wywiej z naszych serc grzech, a wlej nadzieję,
aby Dary, które dajesz z miłością,
napełniły nasze serca – radością.
Przybądź Duchu, niech Twa moc nas odmieni,
jak odnawiasz wciąż oblicze tej ziemi.
Duchu Święty, który ogniem swym działasz,
żarem prawdy nasze smutki oddalasz –
spal w nas wszystko, co niegodne człowieka.
Oświeć wiarę, rozgrzej miłość, przyjdź – czekam!
Wniebowzięcie
Wniebowzięcie
Maryja wzięta do Nieba
z Synem swym króluje.
Ona wie, co nam potrzeba -
miłość ofiaruje.
O Maryjo, wzięta do Nieba,
módl się dziś za nami,
aby wola Boga święta,
rządziła sercami.
Nasza Matko i Królowo
prosimy o miłość,
aby zawsze Boże Słowo
w nas owocne było.
Maryja, nasza Królowa,
jeden rozkaz wskaże:
„Zróbcie wszystko, co wykonać,
Syn Mój – Jezus, każe”.
WIARA, NADZIEJA I MIŁOŚĆ
Służyć z radością
Służyć z radością
Biskupowi Antoniemu Długoszowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie to służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Piosenka morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością!
San Damiano
San Damiano
O, Franciszku – Biedaczyno,
Asyż Twoją chwałę głosi;
a kościółek San Damiano,
pieśń do Boga każe wznosić.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co pokorą świat zadziwiasz;
ucz nas wszystkich, jak się winno –
z serca skarby wydobywać.
San Damiano, San Damiano,
cudu z tobą dokonano.
Wielkich Świętych światu dałeś,
wiarę w Miłość ukazałeś.
O, Franciszku – Biedaczyno,
z siostrą Biedą ślub zawarłeś,
by pokazać życiem, czynem,
że bogactwo nic nie warte.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co Kościoła trzymasz filar;
pomóż znaleźć tym, co giną –
chrześcijański życia wymiar.
Ballada o szczęściu
Ballada o szczęściu
Znasz tę bajkę o umierającym królu,
który bał się śmierci i wszelkiego bólu?
Wyzdrowiejesz, rzekł mu medyk, pod warunkiem,
że odnajdziesz to, co będzie twym ratunkiem.
Powiedz wreszcie, co mam znaleźć, na co czekasz?
Szczęśliwego musisz znaleźć dziś człowieka!
Jeśli się w koszulę jego przyodziejesz,
to z pewnością, mój ty królu, wyzdrowiejesz!
Ludzi króla przez całe królestwo wieźli,
lecz człowieka szczęśliwego nie znaleźli.
Powracając znaleźli biedaka, który…
był szczęśliwy, lecz nie miał nawet koszuli.
Historia o królu ma swoje przesłanie:
szczęście nie ma nic wspólnego z posiadaniem.
Szczęście jest w radosnych serca uniesieniach,
które mają ludzie o czystych sumieniach.
Wiara, Nadzieja i Miłość
Wiara, Nadzieja i Miłość
Zapytała raz Wiara
swoją siostrę Nadzieję,
która z nas jest największa,
wszak znaczymy tak wiele.
Wiara wartość swą znała,
więc to rzekła z radością:
Jam jest pewnie największa,
bo obcuję z Świętością.
A Nadzieja z przekąsem
swoje racje dodała:
Beznadziejne jest wszystko,
kiedy ja jestem mała.
Tylko Miłość nieśmiało
na swe siostry spojrzała:
Wy z pewnością umrzecie,
a ja będę wciąż trwała!
Wiara
Wiara
Rosłaś ze mną moja wiaro, kwitłaś, dojrzewałaś.
Promyk nieba objawiałaś, choć niekiedy spałaś.
Dodawałaś mi otuchy,
w czas ponury, straszny, gorzki.
Uzdrawiałaś rany serca, budziłaś z beztroski.
Moja wiaro, wzrastaj we mnie, bądź moją busolą.
Abym zawsze dążył wiernie, tam gdzie łzy nie bolą.
Abym umiał iść odważnie do szczęścia krainy,
w której Chrystus czeka na mnie, oczyściwszy z winy.
Wielu ludzi nie chce ciebie, droga łasko wiary.
Nie chcą myśleć dziś o niebie, wolą ziemskie dary.
Wciąż pozują na szczęśliwych,
choć ich serce ciągle krwawi.
Przyjdź i do nich nieproszona, niech ich Pan Bóg zbawi.
Nadzieja
Nadzieja
Choć nie jest nadzieja największą z cnót boskich,
to blask jej mocniejszy od mocy ciemności.
Bo ona rozkwita wśród ruin i zgliszczy
i sens ukazuje, gdy wiarę ból niszczy.
Gdy trwoga ogarnia, bądź przy mnie nadziejo.
Bym nie zdradził Boga, kochał Jego dzieło.
Bądź przy mnie, sił dodaj, zwątpienia oddalaj.
Zbawienia cud ukaż, bym duszy nie skalał.
Szczęśliwy jest człowiek, co w Bogu ma ufność.
Niegroźna mu zdrada, niegroźna ludzka złość.
Wiarą i miłością wielbi Ciebie Boże,
bo Twoja nadzieja zawieść go nie może.
Miłość
Miłość
Gdybyś wszystko miał oprócz miłości,
byłbyś nikim, tak mówiąc najprościej.
Byłbyś jak tej świecy knot dymiący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Gdybyś nawet mądrością się chlubił,
swoją wiarę z nadzieją poślubił.
Bez miłości nie byłbyś gorący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Tylko Miłość nie ustanie,
Jak proroctwa, które znikną.
Pycha, zazdrość, zagniewanie,
są jej obce, w kąt swój czmychną.
Tylko miłość pozostanie,
gdy nadziei prysną fale.
Zniknie wiary zatroskanie,
przyjdzie to, co doskonałe.
Gdybyś nawet czynił co trzeba
i rachunki słał prosto do nieba.
Bez miłości głos usłyszysz drżący:
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Przyjmij miłość, która jest cierpliwa,
sprawiedliwa i ludziom życzliwa.
Która przetrwa nadzieję i wiarę,
pełni życia obdarzy cię darem.
Bóg daje miłość prawdziwą
Bóg daje miłość prawdziwą
Jakże trudno człowiekowi żyć na świecie,
w którym ludzie miejsce Boga zająć chcą!
Jakże trudno walczyć z grzechem, co śmierć niesie,
brak miłości wciąż obmywać żalu łzą.
Któż pomoże człowiekowi, co świat zyska,
a na duszy swej poniesie bezmiar strat?
Bóg pomoże, miłosierdzia iskra błyska,
co nadzieję – matkę mądrych, niesie w świat.
Bóg daje miłość prawdziwą, co nieskończenie trwa.
Wiarę, nadzieję wciąż żywą, łączące światy dwa.
Uczy nas życia Miłością, właściwą drogą iść.
Wypełnia serce radością, by smutek z twarzy znikł.
Miłość Boża w ludzkich sercach jest rozlana,
bo Bóg Ojciec w swej Miłości stworzył nas,
byśmy czcili i kochali swego Pana,
miłość nieśli – jej spragnionym, w każdy czas.
Bóg pomaga zakochanym znaleźć drogę.
A małżonkom ofiaruje Miłość swą.
Zaś Maryja służy tym, co mając trwogę,
o przemianę swego życia proszą Ją.
Miłość, która wiecznie trwa
Miłość, która wiecznie trwa
Boże, który kochasz nas,
miłością tą, co wiecznie trwa.
Naucz nas, kochać tak, póki czas
- życia chwilę dla nas ma.
Boże, który wiecznie trwasz,
bez Ciebie wszystko traci sens:
życie me, bólu łzy, smutku płacz i radości życia kęs.
Bo Tyś Miłością jest!
Boże, który kochasz sam,
daj mej miłości boski blask.
Abym mógł radość nieść, wszędzie tam,
gdzie niezgody słychać wrzask.
Miłość Twoja większa jest -
od śmierci, która niszczy wciąż.
Prowadź nas drogą swą, prawdą świeć,
byśmy życie mogli mieć.
Bo Tyś Miłością jest!
Miłość jest cierpliwa, miłość nie zazdrości.
Gniewem się nie kala, dobro w życie wnosi.
Miłość jest łaskawa, pokój ludziom daje.
Poklasku nie szuka, nigdy nie ustaje.
Boże, który kochasz mnie,
miłością niepojętą wprost.
Niechaj więc miłość Twa, szybko mknie –
do tych, co skłóceni są.
Niech ma miłość wiecznie trwa,
niechaj dojrzewa w blasku Twym.
Prowadź mnie, Panie mój, wszędzie tam,
gdzie czekają z sercem swym.
Bo Tyś Miłością jest!
Historia miłosna
Historia miłosna
Człowiek marzy wciąż, by być szczęśliwym.
- Miłość trudno znaleźć mu w świecie zdradliwym.
Lecz istnieje lepszy świat, łaską stworzony,
w którym miłość ma swą treść,
bo z Boga jest!
Miłość szepce mu jak być szczęśliwym,
tworzyć nowy, lepszy świat w sercach zdradliwych.
Tylko ona zdolna jest ten świat odmienić,
aby życie miało sens,
bo z Boga jest!.
Bo miłość jest – słońca promieniem,
a szczęście zaś – ciepła dotknieniem,
radość jest tym – bez końca dniem,
Więc trzeba wciąż na szczyt – życia się wspinać,
jak w locie ptak, w niebo się wzbijać
i wierzyć, że… jest drugi brzeg.
Radość spotka tych, co żyć potrafią,
miłość wnoszą wszędzie tam, gdzie grzechy trapią.
Radość słodką nutką gra i dzień ożywia.
Dba o każdy drobny gest,
bo z Boga jest!
Modlitwa o miłość prawdziwą - Łucji Dudojć
Modlitwa o miłość prawdziwą
Łucji Dudojć
Idziemy do Ciebie Panie
przez życie usłane cierniami.
Niesiemy tęsknoty wołanie,
łzy smutku, co wciąż chcą być z nami.
Boże, obdarz nas swą łaską,
której stale nam potrzeba,
by co złe w sercu wygasło
i swą duszą sięgnąć nieba.
Błagamy o iskrę radości,
nadzieję, co sens wciąż odkrywa;
o dobro, co w sercu chce gościć
i miłość, co wiecznie jest żywa.
Rodzina miłością silna
Rodzina miłością silna
Żyjemy w świecie złudzeń, poddani mocy zła.
Bronimy się przed prawdą, fałszując co się da.
Płaczemy w samotności, by zdławić jakoś ból.
Sukcesu wciąż pragnący, uczymy się złych ról.
A przecież mamy lek na ten nieznośny stan.
Należy uznać, że – rodzinny jest to plan.
Miłością uleczy świat, rodzina Bogiem silna.
Bo łączy serca tam, gdzie dzieli je grzechu wina.
Ocala od zniszczenia, to co swą godność ma.
Ludzkiego życia strzeże i radości niesie dar.
Rodzina w świecie dobra, nie zazna mocy zła.
Obroni się przed fałszem, świadectwo prawdy da.
Radości swej nie tai, pokona każdy ból.
Sukcesem wciąż żyjąca, nie zagra obcych ról.
Bo przecież ma już lek na ten wspaniały stan.
Uznaje bowiem, że – miłości jest to plan.
Odnaleźć życia sens - Krzysztofowi Krawczykowi
Odnaleźć życia sens
Krzysztofowi Krawczykowi
Nie zawsze chmury zwiastują deszcz
a pierwsza miłość szczęście.
Nie każda radość zna swoją treść
a gniew swoje zawzięcie.
Nie każdy szlak wiedzie do celu
a każdy krok do przodu.
Sukces ma zwykle ojców wielu
a klęska nie zna rodu.
Jak mam odnaleźć życia sens,
nie dać się zniszczyć Złemu,
przyjąć od Boga szczęścia kęs,
życie poświęcić Jemu?
Jak mam odnaleźć życia sens,
prawdę, nie fałsz wybierać,
porzucać zło, co w życiu jest,
dla grzechu wciąż umierać?
Miłość, co rodzi nadzieję wciąż,
taką podpowiedź niesie:
Odejść precz musi kusiciel – wąż,
co niszczy ludzkie szczęście.
Bóg drogowskazy mi swoje śle,
abym nie ustał w drodze.
W moich marzeniach o szczęściu śnię,
w Krainę Życia wchodzę.
Już odnalazłem życia sens,
nie dam się zniszczyć Złemu.
Bóg mi wciąż daje szczęścia kęs,
życie poświęcę Jemu.
Już odnalazłem życia sens,
prawdę, nie fałsz wybrałem.
Zło porzuciłem – dobro jest!
Swą miłość Bogu dałem.
Pytania nieobojętne - Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Pytania nieobojętne
Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Jak przekroczyć nadziei próg,
by nie pozostać na brzegu?
Jak nie zmylić życiowych dróg,
by miłość pochwycić w biegu?
Jak uskrzydlić marzenia swe,
by nie spaść w szczęścia locie?
Jak mam przygarnąć serce twe
i mieć przyjaciół krocie?
Jedno wiem:
nie wolno ustać w drodze, swej duszy pokarm dać,
pychę ukarać srodze.
Jedno wiem:
swą wiarą żyć mi trzeba, porzucić Złego trzos,
by poczuć zapach nieba.
Jedno wiem:
zło dobrem mam zwyciężać, pomnażać radość i
zwalczać rajskiego węża.
Nie mogę samą nadzieją żyć,
choć przecież mądrych jest matką.
Muszę odnaleźć swej wiary nić –
miłości przejść się kładką.
A miłość, która cierpliwa jest
i smutku łzę ociera,
niech wzrasta w tych co trudzą się,
by dobro wciąż wybierać.
Otoczmy troską życie
Otoczmy troską życie
Troszczymy się o wiele: sławę, luksus i blask.
By żyło się weselej, wciąż zabijamy czas.
A życie, jak to życie, ucieka ciągle nam.
I pozostaje skrycie: tęsknota, smutek, żal.
Otoczmy troską życie, bo warto kochać je.
W miłosnym tym zachwycie: przeżywać każdy dzień,
przyjaciół znaleźć wielu, dobroci przykład dać,
zobaczyć piękno w dziecku i słowa prawdy siać.
Otoczmy troską życie, bo warto godnie żyć.
W biedzie i dobrobycie, odnaleźć sensu nić.
Otoczmy troską tego, co się narodzić ma
i tego co nad grobem o miłość błaga nas.
W tej trosce jest nadzieja, że świat zawróci bieg.
Nie zgaszą jej wspomnienia, co straszą sądnym dniem.
Radość zwycięży smutek, co w ludzkie życie wszedł.
Odmieni serca matek, co zagubiły się.
Patriotyzm - Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Patriotyzm
Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Są piosenki o ojczyźnie,
które śpiewa naród swojsko:
o przyrodzie, patriotyzmie,
dziejach, które trzęsły Polską,
ludziach których los nie złamał,
kwiatach które gdzieś zakwitły
i miłości tej tułaczej,
co jej zdrady nie przenikły.
Ojczyzno ma – śpiewaliśmy wszyscy.
Kocham cię Polsko – nucili.
Czerwone maki zrywali bliscy,
tym co już nie wrócili.
Ojczyzno ma, nie trzeba zbędnych słów,
bo każdy Polak to wyzna,
że dla narodu, ważnymi są znów:
Bóg, Honor i Ojczyzna.
Dziś, gdy kraj nasz, już nie ogniem
lecz złowrogą mową zionie.
Polskie troski i nadzieje,
złóżmy wszyscy w Boga dłonie.
Zapomnijmy o podziałach,
które ludzkie serca ranią.
By ojczyzna nasza – Polska,
przez wszystkich była kochaną.
Służyć z radością - Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Służyć z radością
Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie - służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Przesłanie morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością.
Radość - Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radość
Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radosnym być wciąż trzeba, bo Bóg ukochał nas.
Syn Jego przyszedł z nieba, gdy się wypełnił czas.
By zostać na tym świecie, Chlebem dla nas się stał.
I radość nam wciąż niesie – prawo miłości dał.
Tylko radość nam pomoże przetrwać trudne dni.
Tylko radość łzy osuszy, z smutku sobie drwi.
Nie pamięta o zdarzeniach, które wbiły cierń.
Swoim blaskiem wciąż przenika każdy nowy dzień.
Radość niekiedy ginie, pośród pomrocznych dni.
Często ją niszczy koszmar, co się po nocach śni.
Nie dajmy się smutkowi, niech z oczu zejdzie nam.
Pogodę w sercu wzbudzi – Przyjaciel nasz i Pan.
List do Syna Marnotrawnego
List do Syna Marnotrawnego
Za ciasno ci było w ojca twego domu,
Synu Marnotrawny i gniewny.
Odszedłeś z majątkiem, nie wierząc nikomu,
w świat złudzeń, gdzie los twój niepewny.
Wzgardziłeś miłością, co szczęście dawała,
ojcowski majątek trwoniłeś.
Robiłeś co chciałeś, zła moc cię gdzieś gnała,
niewolę z wolnością myliłeś.
Przecież chciałeś wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Uciec w dalekie kraje, tam gdzie smutku brak,
zachłysnąć się wiatrem wolności.
By z głodu nie umrzeć stałeś się pastuchem,
za domem ojcowskim tęskniłeś.
Tęsknota w twym sercu rodziła otuchę.
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
My też odchodzimy z domu swego Ojca
w kraj grzechu i nędznej zabawy,
powróćmy do Niego, On czeka bez końca,
gdyż grzech oszukuje i rani.
Nam też trzeba wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Bo w domu Ojca sama radość, smutku brak,
i urok prawdziwej wolności.
Ojciec Miłosierny
Ojciec Miłosierny
Uciekłeś od ojca z napełnionym trzosem,
w świat grzechu i nędznej zabawy.
Sądziłeś, że sukces stał się twym losem,
lecz grzech cię oszukał i zranił.
By z głodu nie umrzeć, zostałeś pastuchem,
za domem rodzinnym tęskniłeś.
Twe myśli o ojcu rodziły otuchę,
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
Na progu domostwa twój ojciec wciąż czekał
z radością i sercem otwartym.
Przebaczył ci wszystko, z miłością nie zwlekał,
z nędzarza się stałeś bogatym.
My także możemy powracać do Ojca
z krainy grzeszności, niewiary.
Bo On nas miłuje, przebacza bez końca
i daje nam wciąż swoje dary.
Bóg Dobrym jest Ojcem, łzy żalu przyjmuje,
na ucztę zaprasza swych wiernych.
Synom marnotrawnym litość okazuje,
bo Bóg Ojcem jest Miłosiernym.
Nie zwlekaj z powrotem, bo Ojciec wciąż czeka,
z radością i sercem otwartym.
Przebaczy ci wszystko, z miłością nie zwleka,
z nędzarza się staniesz bogatym.
Pani Honorata - Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata
Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata pisze piękne wiersze:
O dobru, miłości, co nieśmiało płacze;
O Bogu, człowieku, przyjaźni największej;
O kwiatach w ogrodzie i doli tułaczej.
Pani Honoracie radość sprawia życie.
Jest pełna wdzięczności, do Boga śle modły.
Jak róża, co latem piękna jest w rozkwicie,
Tak ona w rozterkach, co serce uwiodły.
Z Panią Honoratą porozmawiać łatwo,
Bo ona ma w sercu życzliwość do ludzi –
Taką, która widzi teraz – to i tamto
I z wielką prostotą o radość się trudzi.
Pani Honoraty życzeniem jest pewnie,
By każdy swe życie twórczo potraktował.
Dziękuję jej z serca za słowa zapewnień,
Że Bóg będzie zawsze w jej życiu królował!
Nieść światło wiary - Ks. Janowi Pawlikowi
Nieść światło wiary
Ks. Janowi Pawlikowi
Pielęgnujesz polskie dusze,
Chrystusowym Bochnem dzielisz
I zapalasz wiary kruszec,
Aby wierni Światło mieli.
Pługiem łaski orzesz ziemię,
Co gościnę wielu dała,
By Polonia, polskie plemię
Wiarę ojców zachowała.
W Bremerhaven straż swą trzymasz,
By Polacy Bogiem żyli.
I dla braci – w córkach, synach,
Serca swoje otworzyli.
Hymn dla św. Floriana
Hymn dla św. Floriana
Święty żołnierzu Florianie,
czcigodny nasz Patronie.
Usłysz dziś nasze wołanie:
przyjmij w opieki dłonie.
Niech Twoja krew Męczennika
umacnia w parafii wiarę.
Pokój niech serca przenika,
obdarza miłości darem.
Oddałeś życie za wiarę,
by razem z Bogiem być.
Bóg przyjął Twoją ofiarę,
wróg przerwał życia nić.
Topiony w rzece przez wroga,
męstwa przykład dałeś.
W męczeństwie wybrałeś Boga,
wiary dochowałeś.
Kraków zawdzięcza Ci wiele:
swój rozwój, opieki dar.
Bądź czczony w naszym kościele,
i daj nam miłości żar.
Pomogłeś ujarzmić ogień,
co ludziom dobytek kradł.
Dziś wodą miłości polej,
by płomień zawiści zgasł.
Eucharystia darem Miłości
Eucharystia darem Miłości
Miłości darem jest Eucharystia.
Pokojem darzy, łaską wytryska.
Nasyca sobą naszej duszy głód.
Rozgrzewa miłość i serc naszych chłód
W trudach życiowych wzmacnia nam wiarę.
Wciąż uobecnia Krzyża Ofiarę.
W niej mamy swoją nadzieję trwałą.
Będzie w zwycięstwie Miłości chwałą.
Maryja czystą przed Bogiem była,
dar zwiastowania Niebo Jej zsyła.
Gabriela przyjście moc swoją miało,
więc Słowo Ojca Ciałem się stało.
Cóż to za łaska? Bóg Niepojęty,
Siebie nam daje, jako Chleb święty.
Kapłana słowa cud ogłaszają,
Chrystusa rodzą, serca jednają.
Kapłaństwo - Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo
Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo jest takim darem,
co nieskończenie przerasta człowieka.
Zawiera w sobie ofiarę,
na którą sam Pan Bóg czeka.
Kapłaństwo jest tajemnicą
Bożej miłości i Jego wybrania.
Kapłan jest Bożą winnicą,
naczyniem do łask czerpania.
Ciężaru tej tajemnicy
jaką kapłaństwo wybranemu daje,
nie pojmą nigdy grzesznicy
ani ludzkie obyczaje.
Nawrócenie
Nawrócenie
Człowiek od Boga odchodzi wciąż,
bo zło go kusi i nęka.
Lecz Chrystus woła: „Nawróć się, chodź!
Królestwo Moje cię czeka”.
Nie chcę już nigdy w mym grzechu trwać
i zrywać przyjaźń z Bogiem.
Bóg swoją miłość pragnie mi dać,
z Nim Zło zwyciężyć mogę.
Bóg pojednania łaskę mi śle,
aby nie ustać w drodze.
Szczerze nawracać dziś pragnę się,
Bo On mym Królem, Wodzem.
Chrystus mi mówi – „Weź Serce Me,
zobacz jak bardzo cię kocham.
Dla ciebie włócznią przebito je,
zapłata za grzech jest droga!”
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
nasze troski i smutki zna.
Ufność Bogu zawsze, wszędzie,
pokój serca przyniesie nam.
Zaufaj Bogu, zaufaj nad wszystko,
bo On cię kocha i zawsze jest blisko.
Zaufaj Bogu, wzmocni twoją wiarę,
obdarzy ciebie miłosierdzia darem.
Kto ufa Bogu znalazł skarb,
niezłomną wiarę w sobie ma.
Żywą nadzieją cieszy się,
gorącą miłość Jemu śle.
Przebaczenie – dar Miłości - Eleni
Przebaczenie – dar Miłości
Eleni
Rajski ogród opustoszał,
cierniem grzechu porośnięty.
Szczęścia dzban rozbity został,
w tańcu śmierci byt zamknięty.
Zło zasiane w ludzkich sercach,
wciąż owoce gorzkie rodzi:
kradnie życie jak morderca,
po bezdrożach świata wodzi.
Nic miłości nie pokona:
armia Złego, siła wroga.
Chociaż gniewem jest raniona,
swoją moc bierze od Boga.
Przebaczenie – dar Miłości,
łzom rozpaczy ulgę daje.
Zemście nie da w sercu gościć,
na straży wolności staje.
Bóg bogaty w miłosierdzie
przebaczenia bochnem dzieli.
Do wód życia ludzi wiedzie,
chce, by wszyscy miłość mieli.
Tylko miłość pomóc może
świat zraniony w raj odmienić,
i by człowiek mógł w pokorze,
przebaczenie sobie cenić.
Przymierze małżeńskie
Przymierze małżeńskie
Dwoje ludzi się poznało
i tak pokochało szczerze,
że dziś tworząc jedno ciało,
śluby Bogu ślą w ofierze.
Przyrzekają sobie miłość,
wierność, aż do końca życia
i swą małżeńską uczciwość
w drodze, co jest do przebycia.
Do szczęścia wiedzie droga miłości.
Tą Drogą tylko Chrystus jest.
On nas rozumie, w sercach chce gościć,
czeka na nasz miłosny gest.
Chrystus jest Prawdą, która wyzwala,
Życiem, co wieczność niesie nam.
Oczyszcza duszę, co grzech ją skalał,
prowadzi nas do szczęścia bram.
Oby wasza miłość trwała,
wierność była wspólnym dziełem,
uczciwość się zachowała
i Chrystus był przyjacielem.
Niechaj Bóg Wam błogosławi,
da wam radość z dobrych dzieci,
pokój w sercach pozostawi,
który mroczne dni oświeci.
Ziemia Święta - Halinie Bieniek
Ziemia Święta
Halinie Bieniek
Ziemio Święta, Ziemio Pana,
bądź dla mnie schronieniem;
w cieple słońca, w chłodzie nocy –
światłem i natchnieniem.
O Betlejem – domu chleba, gdzie Pan się narodził,
uchyl nam kawałek nieba, gdy nas Herod zwodzi.
Nazarecie, w którym „fiat” moc swą okazało,
pomóż, by się w naszych sercach – Słowo Ciałem stało.
Jeruzalem, tyś widziało krzyżową śmierć Pana,
niechże będzie twym udziałem – zwyciężać szatana.
Winna Kano wraz z Jordanem, Jerycho prymusie,
swą historią i przesłaniem – uczcie o Chrystusie.
Zwiastowanie
Zwiastowanie
Anioł Maryi zwiastuje,
że zostanie Matką Pana.
Zgoda Jej niebo raduje,
ludziom będzie Miłość dana!
Czas Adwentu już się kończy,
smutki w radość się przemienią.
Jezus przyjdzie i połączy,
Bożą mocą – Niebo z Ziemią.
Maryja bez grzechu była,
służyć było Jej pragnieniem.
Więc Ją Bóg wybrał dla Syna,
by obdarzyć świat zbawieniem.
Nawiedzenie
Nawiedzenie
Nawiedzasz Maryjo – Elżbietą, Twą krewną,
by zanieść jej w darze swą miłość służebną.
Bo ona w starości spodziewa się syna
i czasu zbawienia wybiła godzina.
Nawiedzić serdecznie, to pomóc skutecznie.
Tak jak to czyniła – Najświętsza Maryja.
Elżbieta z wdzięcznością Maryję przyjęła.
Duch Święty napełnił w jej ciele Chrzciciela,
co drogę torować będzie Jezusowi
i chrzest nawrócenia ogłaszać ludowi.
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w stajence,
radość niesie Panience,
Józefowi moc daje,
by Miłość nieśli dalej.
O Maleńka Miłości,
która rodzisz się we mnie,
spraw by pokój zagościł,
abym nie żył daremnie.
Bóg w rodzinie się rodzi,
w córce, synu przychodzi.
I rodzinie moc daje,
by Miłość niosła dalej.
Bóg się rodzi w człowieku,
w każdym dniu, każdym wieku.
I każdemu moc daje,
aby Miłość niósł dalej.
Niechaj Boże Dzieciątko,
swą miłością to sprawi,
że wszystkich bez wyjątku,
Pan Bóg z grzechów wybawi.
Ofiarowanie
Ofiarowanie
Bóg nam Syna ofiaruje,
radość światu niesie.
Dzień zbawienia obiecuje,
błogosławi Dziecię.
Tak jak starzec Symeon
z prorokinią Anną,
śpiewam pieśń Dzieciąteczku,
z Przenajświętszą Panną:
„Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
nie budźcie Go ze snu”.
W świątyni Dzieciątko Boże,
Ojcu ofiarują.
Maryja z Józefem w parze
za Dziecię dziękują.
Chrzest w Jordanie - Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Chrzest w Jordanie
Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Pan Jezus przez Jana jest chrzczony w Jordanie,
Bóg Ojciec śle ludziom niezwykłe wyznanie:
To jest Syn Mój miły, wy Jego słuchajcie,
Jemu, nade wszystko, swą miłość oddajcie.
Wodo Chrztu świętego,
coś grzech nasz zmywała,
bądź zdrojem i dla tych,
których Moc zjednała.
Chrzest święty nas czyni znów dziećmi Bożymi,
obmywa nas z grzechu, z prarodziców winy.
Obdarza nas wiarą – wielkim Bożym darem,
otwiera nam niebo, co szczęścia jest rajem.
Radość w Kanie Galilejskiej
Radość w Kanie Galilejskiej
Błogosławisz Panie
Młodej Parze w Kanie,
by radośnie żyli
i byli szczęśliwi.
Tak jak przemieniłeś wodę w wino Panie,
tak serc obojętność przemieniaj w kochanie.
Na weselu w Kanie
sprawiasz cud swój Panie,
aby szczęście było,
wodę zmieniasz w wino.
Radośni są Młodzi,
bo Bóg w dom ich wchodzi.
Maryja jest z nimi,
by byli szczęśliwi.
Ostatnia Wieczerza
Ostatnia Wieczerza
Do wieczerzy Jezus siada
swą Ofiarę zapowiada.
W sakramencie się zostawia
i przez śmierć nas swoją zbawia.
Pozostanę z wami – mówi Pan.
W chlebie oraz winie siebie dam.
Dokonuje tego we Mszy mocą swą.
Chleb się staje Ciałem, wino Jego Krwią.
We Mszy świętej się zbieramy,
bo Pan Jezus jest tu z nami.
Siebie nam na pokarm daje,
nigdy kochać nie przestaje!
Samotność w Ogrójcu
Samotność w Ogrójcu
Samotny jesteś w Ogrójcu,
pot krwawy po twarzy Twej spływa.
Modlitwę Swoją ślesz Ojcu,
ból śmierci Twe serce przeszywa.
Wolę Ojca Twego przyjmujesz,
miłość Swoją nam ofiarujesz.
I ja także Jezu mój, pełnić wolę Ojca chcę.
Daj mi Panie łaski zdrój,
bo mych grzechów wstydzę się.
I by znów mieć miłość Twą, chcę je obmyć żalu łzą.
Modlitwę słyszą Anieli,
goryczy Ci kielich podają.
Uczniowie smutni zasnęli,
modlitwy Twej treści nie znają.
Uczniom Swoim słabość darujesz,
miłość Swoją im ofiarujesz.
Judasz pocałunkiem zdradza,
żołnierze Cię szybko pojmali.
Za to go Rada nagradza,
trzydzieści srebrników mu dali.
Zdradę przyjaciela przyjmujesz,
miłość Swoją mu ofiarujesz.
Cierniem ukoronowanie
Cierniem ukoronowanie
Na głowę Ci Jezu wkładają
koronę splecioną z cierni.
Twe Ciało biczami smagają,
uczniowie już nie są Ci wierni.
Do ręki Ci trzcinę podają
a płaszczem Twoje rany kryją;
o witaj, nasz królu! - wołają.
Na krzyż Cię wiodą i biją.
Jezu, któryś cierpiał za mnie,
by od grzechów mnie wybawić,
niech Twa łaska mnie ogarnie,
by Cię życiem swym ni ranić.
Na głowę Twą Jezu chcę włożyć,
koronę z samej z miłości.
Ucz mnie mój Jezu, jak mam żyć,
by Ci dochować wierności.
Tyś tylko Królem na świecie,
pokutą Twe rany przykryję
i wiem już na pewno, że przecież
Ty we mnie, a w Tobie ja żyję!
Ukrzyżowanie
Ukrzyżowanie
Widzę jak cierpisz, Jezu kochany,
za nasze grzechy ukrzyżowany.
Ręce i nogi gwoźdźmi przebite,
serce – włócznią żołnierza przeszyte.
Spójrz, Panie Jezu, z krzyża swojego,
obdarz mnie łaską Serca Twojego.
Niech moja wiara będzie jak skała,
nadzieja – mocna, miłość – wytrwała.
Dzięki Ci Jezu, za Twą ofiarę.
Niechaj pokuta będzie mym darem.
Całym swym sercem Tobie współczuję,
kochać Cię wiernie – dziś obiecuję!
Jestem, kocham… Trwam! - Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Jestem, kocham… Trwam!
Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Maryja wraz z Janem przy Krzyżu Twym trwali,
Twą Mękę okrutną w bólu przeżywali.
Ja także, mój Jezu, przy Krzyżu Twym TRWAM,
by Krwią Twą najdroższą uleczyć się z ran.
Redemptoris Mater, rodzinę swą chroń,
od złego zachowaj, miłości daj broń,
bo w sercu dwa słowa wyryte wciąż mam,
tak wiele znaczące: MARYJA i TRWAM.
Miłości do braci uczy nas MARYJA,
bo w niej jest zawarta nasza ludzka siła.
A gdy Pan zapyta o serc naszych stan,
to my odpowiemy: Jestem, kocham… TRWAM.
Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie
Po Wielkim Piątku – Wielka Niedziela,
po wielkim smutku – pełnia wesela.
Radość i uśmiech zdobią człowieka,
bo wielkie szczęście teraz go czeka.
Chrystus zmartwychwstał, uderzmy w dzwony,
niech nasz Zbawiciel będzie uczczony.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć pokonana.
Niechaj świat cały czci swego Pana!
Po dniu pogrzebu – dzień zmartwychwstania,
nie ma cierpienia – jest tylko chwała!
Jest miłość, która w kącie gdzieś stała
i łza radości niewypłakana.
Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie
Niebo Cię czeka, więc wchodzisz Jezu
w Dom Ojca pełen miłości.
Tam łza wycieka z oczu świętego,
jedynie z wielkiej radości.
Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało,
co Bóg przygotował w niebie,
tym co Boga w sercu mają
a swoich braci kochając,
nie opuszczą ich w potrzebie.
Pan na nas czeka i kiedyś przyjmie
do Domu Ojca – Miłości.
Kocha człowieka, więc go wprowadzi
w świat, pełen wielkiej radości.
Zesłanie Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
Duchu Święty, który mocą swą wiejesz,
wywiej z naszych serc grzech, a wlej nadzieję,
aby Dary, które dajesz z miłością,
napełniły nasze serca – radością.
Przybądź Duchu, niech Twa moc nas odmieni,
jak odnawiasz wciąż oblicze tej ziemi.
Duchu Święty, który ogniem swym działasz,
żarem prawdy nasze smutki oddalasz –
spal w nas wszystko, co niegodne człowieka.
Oświeć wiarę, rozgrzej miłość, przyjdź – czekam!
Wniebowzięcie
Wniebowzięcie
Maryja wzięta do Nieba
z Synem swym króluje.
Ona wie, co nam potrzeba -
miłość ofiaruje.
O Maryjo, wzięta do Nieba,
módl się dziś za nami,
aby wola Boga święta,
rządziła sercami.
Nasza Matko i Królowo
prosimy o miłość,
aby zawsze Boże Słowo
w nas owocne było.
Maryja, nasza Królowa,
jeden rozkaz wskaże:
„Zróbcie wszystko, co wykonać,
Syn Mój – Jezus, każe”.
IDZIEMY DO CIEBIE PANIE
Służyć z radością
Służyć z radością
Biskupowi Antoniemu Długoszowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie to służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Piosenka morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością!
San Damiano
San Damiano
O, Franciszku – Biedaczyno,
Asyż Twoją chwałę głosi;
a kościółek San Damiano,
pieśń do Boga każe wznosić.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co pokorą świat zadziwiasz;
ucz nas wszystkich, jak się winno –
z serca skarby wydobywać.
San Damiano, San Damiano,
cudu z tobą dokonano.
Wielkich Świętych światu dałeś,
wiarę w Miłość ukazałeś.
O, Franciszku – Biedaczyno,
z siostrą Biedą ślub zawarłeś,
by pokazać życiem, czynem,
że bogactwo nic nie warte.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co Kościoła trzymasz filar;
pomóż znaleźć tym, co giną –
chrześcijański życia wymiar.
Ballada o szczęściu
Ballada o szczęściu
Znasz tę bajkę o umierającym królu,
który bał się śmierci i wszelkiego bólu?
Wyzdrowiejesz, rzekł mu medyk, pod warunkiem,
że odnajdziesz to, co będzie twym ratunkiem.
Powiedz wreszcie, co mam znaleźć, na co czekasz?
Szczęśliwego musisz znaleźć dziś człowieka!
Jeśli się w koszulę jego przyodziejesz,
to z pewnością, mój ty królu, wyzdrowiejesz!
Ludzi króla przez całe królestwo wieźli,
lecz człowieka szczęśliwego nie znaleźli.
Powracając znaleźli biedaka, który…
był szczęśliwy, lecz nie miał nawet koszuli.
Historia o królu ma swoje przesłanie:
szczęście nie ma nic wspólnego z posiadaniem.
Szczęście jest w radosnych serca uniesieniach,
które mają ludzie o czystych sumieniach.
Wiara, Nadzieja i Miłość
Wiara, Nadzieja i Miłość
Zapytała raz Wiara
swoją siostrę Nadzieję,
która z nas jest największa,
wszak znaczymy tak wiele.
Wiara wartość swą znała,
więc to rzekła z radością:
Jam jest pewnie największa,
bo obcuję z Świętością.
A Nadzieja z przekąsem
swoje racje dodała:
Beznadziejne jest wszystko,
kiedy ja jestem mała.
Tylko Miłość nieśmiało
na swe siostry spojrzała:
Wy z pewnością umrzecie,
a ja będę wciąż trwała!
Wiara
Wiara
Rosłaś ze mną moja wiaro, kwitłaś, dojrzewałaś.
Promyk nieba objawiałaś, choć niekiedy spałaś.
Dodawałaś mi otuchy,
w czas ponury, straszny, gorzki.
Uzdrawiałaś rany serca, budziłaś z beztroski.
Moja wiaro, wzrastaj we mnie, bądź moją busolą.
Abym zawsze dążył wiernie, tam gdzie łzy nie bolą.
Abym umiał iść odważnie do szczęścia krainy,
w której Chrystus czeka na mnie, oczyściwszy z winy.
Wielu ludzi nie chce ciebie, droga łasko wiary.
Nie chcą myśleć dziś o niebie, wolą ziemskie dary.
Wciąż pozują na szczęśliwych,
choć ich serce ciągle krwawi.
Przyjdź i do nich nieproszona, niech ich Pan Bóg zbawi.
Nadzieja
Nadzieja
Choć nie jest nadzieja największą z cnót boskich,
to blask jej mocniejszy od mocy ciemności.
Bo ona rozkwita wśród ruin i zgliszczy
i sens ukazuje, gdy wiarę ból niszczy.
Gdy trwoga ogarnia, bądź przy mnie nadziejo.
Bym nie zdradził Boga, kochał Jego dzieło.
Bądź przy mnie, sił dodaj, zwątpienia oddalaj.
Zbawienia cud ukaż, bym duszy nie skalał.
Szczęśliwy jest człowiek, co w Bogu ma ufność.
Niegroźna mu zdrada, niegroźna ludzka złość.
Wiarą i miłością wielbi Ciebie Boże,
bo Twoja nadzieja zawieść go nie może.
Miłość
Miłość
Gdybyś wszystko miał oprócz miłości,
byłbyś nikim, tak mówiąc najprościej.
Byłbyś jak tej świecy knot dymiący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Gdybyś nawet mądrością się chlubił,
swoją wiarę z nadzieją poślubił.
Bez miłości nie byłbyś gorący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Tylko Miłość nie ustanie,
Jak proroctwa, które znikną.
Pycha, zazdrość, zagniewanie,
są jej obce, w kąt swój czmychną.
Tylko miłość pozostanie,
gdy nadziei prysną fale.
Zniknie wiary zatroskanie,
przyjdzie to, co doskonałe.
Gdybyś nawet czynił co trzeba
i rachunki słał prosto do nieba.
Bez miłości głos usłyszysz drżący:
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Przyjmij miłość, która jest cierpliwa,
sprawiedliwa i ludziom życzliwa.
Która przetrwa nadzieję i wiarę,
pełni życia obdarzy cię darem.
Bóg daje miłość prawdziwą
Bóg daje miłość prawdziwą
Jakże trudno człowiekowi żyć na świecie,
w którym ludzie miejsce Boga zająć chcą!
Jakże trudno walczyć z grzechem, co śmierć niesie,
brak miłości wciąż obmywać żalu łzą.
Któż pomoże człowiekowi, co świat zyska,
a na duszy swej poniesie bezmiar strat?
Bóg pomoże, miłosierdzia iskra błyska,
co nadzieję – matkę mądrych, niesie w świat.
Bóg daje miłość prawdziwą, co nieskończenie trwa.
Wiarę, nadzieję wciąż żywą, łączące światy dwa.
Uczy nas życia Miłością, właściwą drogą iść.
Wypełnia serce radością, by smutek z twarzy znikł.
Miłość Boża w ludzkich sercach jest rozlana,
bo Bóg Ojciec w swej Miłości stworzył nas,
byśmy czcili i kochali swego Pana,
miłość nieśli – jej spragnionym, w każdy czas.
Bóg pomaga zakochanym znaleźć drogę.
A małżonkom ofiaruje Miłość swą.
Zaś Maryja służy tym, co mając trwogę,
o przemianę swego życia proszą Ją.
Miłość, która wiecznie trwa
Miłość, która wiecznie trwa
Boże, który kochasz nas,
miłością tą, co wiecznie trwa.
Naucz nas, kochać tak, póki czas
- życia chwilę dla nas ma.
Boże, który wiecznie trwasz,
bez Ciebie wszystko traci sens:
życie me, bólu łzy, smutku płacz i radości życia kęs.
Bo Tyś Miłością jest!
Boże, który kochasz sam,
daj mej miłości boski blask.
Abym mógł radość nieść, wszędzie tam,
gdzie niezgody słychać wrzask.
Miłość Twoja większa jest -
od śmierci, która niszczy wciąż.
Prowadź nas drogą swą, prawdą świeć,
byśmy życie mogli mieć.
Bo Tyś Miłością jest!
Miłość jest cierpliwa, miłość nie zazdrości.
Gniewem się nie kala, dobro w życie wnosi.
Miłość jest łaskawa, pokój ludziom daje.
Poklasku nie szuka, nigdy nie ustaje.
Boże, który kochasz mnie,
miłością niepojętą wprost.
Niechaj więc miłość Twa, szybko mknie –
do tych, co skłóceni są.
Niech ma miłość wiecznie trwa,
niechaj dojrzewa w blasku Twym.
Prowadź mnie, Panie mój, wszędzie tam,
gdzie czekają z sercem swym.
Bo Tyś Miłością jest!
Historia miłosna
Historia miłosna
Człowiek marzy wciąż, by być szczęśliwym.
- Miłość trudno znaleźć mu w świecie zdradliwym.
Lecz istnieje lepszy świat, łaską stworzony,
w którym miłość ma swą treść,
bo z Boga jest!
Miłość szepce mu jak być szczęśliwym,
tworzyć nowy, lepszy świat w sercach zdradliwych.
Tylko ona zdolna jest ten świat odmienić,
aby życie miało sens,
bo z Boga jest!.
Bo miłość jest – słońca promieniem,
a szczęście zaś – ciepła dotknieniem,
radość jest tym – bez końca dniem,
Więc trzeba wciąż na szczyt – życia się wspinać,
jak w locie ptak, w niebo się wzbijać
i wierzyć, że… jest drugi brzeg.
Radość spotka tych, co żyć potrafią,
miłość wnoszą wszędzie tam, gdzie grzechy trapią.
Radość słodką nutką gra i dzień ożywia.
Dba o każdy drobny gest,
bo z Boga jest!
Modlitwa o miłość prawdziwą - Łucji Dudojć
Modlitwa o miłość prawdziwą
Łucji Dudojć
Idziemy do Ciebie Panie
przez życie usłane cierniami.
Niesiemy tęsknoty wołanie,
łzy smutku, co wciąż chcą być z nami.
Boże, obdarz nas swą łaską,
której stale nam potrzeba,
by co złe w sercu wygasło
i swą duszą sięgnąć nieba.
Błagamy o iskrę radości,
nadzieję, co sens wciąż odkrywa;
o dobro, co w sercu chce gościć
i miłość, co wiecznie jest żywa.
Rodzina miłością silna
Rodzina miłością silna
Żyjemy w świecie złudzeń, poddani mocy zła.
Bronimy się przed prawdą, fałszując co się da.
Płaczemy w samotności, by zdławić jakoś ból.
Sukcesu wciąż pragnący, uczymy się złych ról.
A przecież mamy lek na ten nieznośny stan.
Należy uznać, że – rodzinny jest to plan.
Miłością uleczy świat, rodzina Bogiem silna.
Bo łączy serca tam, gdzie dzieli je grzechu wina.
Ocala od zniszczenia, to co swą godność ma.
Ludzkiego życia strzeże i radości niesie dar.
Rodzina w świecie dobra, nie zazna mocy zła.
Obroni się przed fałszem, świadectwo prawdy da.
Radości swej nie tai, pokona każdy ból.
Sukcesem wciąż żyjąca, nie zagra obcych ról.
Bo przecież ma już lek na ten wspaniały stan.
Uznaje bowiem, że – miłości jest to plan.
Odnaleźć życia sens - Krzysztofowi Krawczykowi
Odnaleźć życia sens
Krzysztofowi Krawczykowi
Nie zawsze chmury zwiastują deszcz
a pierwsza miłość szczęście.
Nie każda radość zna swoją treść
a gniew swoje zawzięcie.
Nie każdy szlak wiedzie do celu
a każdy krok do przodu.
Sukces ma zwykle ojców wielu
a klęska nie zna rodu.
Jak mam odnaleźć życia sens,
nie dać się zniszczyć Złemu,
przyjąć od Boga szczęścia kęs,
życie poświęcić Jemu?
Jak mam odnaleźć życia sens,
prawdę, nie fałsz wybierać,
porzucać zło, co w życiu jest,
dla grzechu wciąż umierać?
Miłość, co rodzi nadzieję wciąż,
taką podpowiedź niesie:
Odejść precz musi kusiciel – wąż,
co niszczy ludzkie szczęście.
Bóg drogowskazy mi swoje śle,
abym nie ustał w drodze.
W moich marzeniach o szczęściu śnię,
w Krainę Życia wchodzę.
Już odnalazłem życia sens,
nie dam się zniszczyć Złemu.
Bóg mi wciąż daje szczęścia kęs,
życie poświęcę Jemu.
Już odnalazłem życia sens,
prawdę, nie fałsz wybrałem.
Zło porzuciłem – dobro jest!
Swą miłość Bogu dałem.
Pytania nieobojętne - Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Pytania nieobojętne
Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Jak przekroczyć nadziei próg,
by nie pozostać na brzegu?
Jak nie zmylić życiowych dróg,
by miłość pochwycić w biegu?
Jak uskrzydlić marzenia swe,
by nie spaść w szczęścia locie?
Jak mam przygarnąć serce twe
i mieć przyjaciół krocie?
Jedno wiem:
nie wolno ustać w drodze, swej duszy pokarm dać,
pychę ukarać srodze.
Jedno wiem:
swą wiarą żyć mi trzeba, porzucić Złego trzos,
by poczuć zapach nieba.
Jedno wiem:
zło dobrem mam zwyciężać, pomnażać radość i
zwalczać rajskiego węża.
Nie mogę samą nadzieją żyć,
choć przecież mądrych jest matką.
Muszę odnaleźć swej wiary nić –
miłości przejść się kładką.
A miłość, która cierpliwa jest
i smutku łzę ociera,
niech wzrasta w tych co trudzą się,
by dobro wciąż wybierać.
Otoczmy troską życie
Otoczmy troską życie
Troszczymy się o wiele: sławę, luksus i blask.
By żyło się weselej, wciąż zabijamy czas.
A życie, jak to życie, ucieka ciągle nam.
I pozostaje skrycie: tęsknota, smutek, żal.
Otoczmy troską życie, bo warto kochać je.
W miłosnym tym zachwycie: przeżywać każdy dzień,
przyjaciół znaleźć wielu, dobroci przykład dać,
zobaczyć piękno w dziecku i słowa prawdy siać.
Otoczmy troską życie, bo warto godnie żyć.
W biedzie i dobrobycie, odnaleźć sensu nić.
Otoczmy troską tego, co się narodzić ma
i tego co nad grobem o miłość błaga nas.
W tej trosce jest nadzieja, że świat zawróci bieg.
Nie zgaszą jej wspomnienia, co straszą sądnym dniem.
Radość zwycięży smutek, co w ludzkie życie wszedł.
Odmieni serca matek, co zagubiły się.
Patriotyzm - Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Patriotyzm
Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Są piosenki o ojczyźnie,
które śpiewa naród swojsko:
o przyrodzie, patriotyzmie,
dziejach, które trzęsły Polską,
ludziach których los nie złamał,
kwiatach które gdzieś zakwitły
i miłości tej tułaczej,
co jej zdrady nie przenikły.
Ojczyzno ma – śpiewaliśmy wszyscy.
Kocham cię Polsko – nucili.
Czerwone maki zrywali bliscy,
tym co już nie wrócili.
Ojczyzno ma, nie trzeba zbędnych słów,
bo każdy Polak to wyzna,
że dla narodu, ważnymi są znów:
Bóg, Honor i Ojczyzna.
Dziś, gdy kraj nasz, już nie ogniem
lecz złowrogą mową zionie.
Polskie troski i nadzieje,
złóżmy wszyscy w Boga dłonie.
Zapomnijmy o podziałach,
które ludzkie serca ranią.
By ojczyzna nasza – Polska,
przez wszystkich była kochaną.
Służyć z radością - Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Służyć z radością
Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie - służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Przesłanie morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością.
Radość - Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radość
Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radosnym być wciąż trzeba, bo Bóg ukochał nas.
Syn Jego przyszedł z nieba, gdy się wypełnił czas.
By zostać na tym świecie, Chlebem dla nas się stał.
I radość nam wciąż niesie – prawo miłości dał.
Tylko radość nam pomoże przetrwać trudne dni.
Tylko radość łzy osuszy, z smutku sobie drwi.
Nie pamięta o zdarzeniach, które wbiły cierń.
Swoim blaskiem wciąż przenika każdy nowy dzień.
Radość niekiedy ginie, pośród pomrocznych dni.
Często ją niszczy koszmar, co się po nocach śni.
Nie dajmy się smutkowi, niech z oczu zejdzie nam.
Pogodę w sercu wzbudzi – Przyjaciel nasz i Pan.
List do Syna Marnotrawnego
List do Syna Marnotrawnego
Za ciasno ci było w ojca twego domu,
Synu Marnotrawny i gniewny.
Odszedłeś z majątkiem, nie wierząc nikomu,
w świat złudzeń, gdzie los twój niepewny.
Wzgardziłeś miłością, co szczęście dawała,
ojcowski majątek trwoniłeś.
Robiłeś co chciałeś, zła moc cię gdzieś gnała,
niewolę z wolnością myliłeś.
Przecież chciałeś wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Uciec w dalekie kraje, tam gdzie smutku brak,
zachłysnąć się wiatrem wolności.
By z głodu nie umrzeć stałeś się pastuchem,
za domem ojcowskim tęskniłeś.
Tęsknota w twym sercu rodziła otuchę.
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
My też odchodzimy z domu swego Ojca
w kraj grzechu i nędznej zabawy,
powróćmy do Niego, On czeka bez końca,
gdyż grzech oszukuje i rani.
Nam też trzeba wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Bo w domu Ojca sama radość, smutku brak,
i urok prawdziwej wolności.
Ojciec Miłosierny
Ojciec Miłosierny
Uciekłeś od ojca z napełnionym trzosem,
w świat grzechu i nędznej zabawy.
Sądziłeś, że sukces stał się twym losem,
lecz grzech cię oszukał i zranił.
By z głodu nie umrzeć, zostałeś pastuchem,
za domem rodzinnym tęskniłeś.
Twe myśli o ojcu rodziły otuchę,
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
Na progu domostwa twój ojciec wciąż czekał
z radością i sercem otwartym.
Przebaczył ci wszystko, z miłością nie zwlekał,
z nędzarza się stałeś bogatym.
My także możemy powracać do Ojca
z krainy grzeszności, niewiary.
Bo On nas miłuje, przebacza bez końca
i daje nam wciąż swoje dary.
Bóg Dobrym jest Ojcem, łzy żalu przyjmuje,
na ucztę zaprasza swych wiernych.
Synom marnotrawnym litość okazuje,
bo Bóg Ojcem jest Miłosiernym.
Nie zwlekaj z powrotem, bo Ojciec wciąż czeka,
z radością i sercem otwartym.
Przebaczy ci wszystko, z miłością nie zwleka,
z nędzarza się staniesz bogatym.
Pani Honorata - Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata
Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata pisze piękne wiersze:
O dobru, miłości, co nieśmiało płacze;
O Bogu, człowieku, przyjaźni największej;
O kwiatach w ogrodzie i doli tułaczej.
Pani Honoracie radość sprawia życie.
Jest pełna wdzięczności, do Boga śle modły.
Jak róża, co latem piękna jest w rozkwicie,
Tak ona w rozterkach, co serce uwiodły.
Z Panią Honoratą porozmawiać łatwo,
Bo ona ma w sercu życzliwość do ludzi –
Taką, która widzi teraz – to i tamto
I z wielką prostotą o radość się trudzi.
Pani Honoraty życzeniem jest pewnie,
By każdy swe życie twórczo potraktował.
Dziękuję jej z serca za słowa zapewnień,
Że Bóg będzie zawsze w jej życiu królował!
Nieść światło wiary - Ks. Janowi Pawlikowi
Nieść światło wiary
Ks. Janowi Pawlikowi
Pielęgnujesz polskie dusze,
Chrystusowym Bochnem dzielisz
I zapalasz wiary kruszec,
Aby wierni Światło mieli.
Pługiem łaski orzesz ziemię,
Co gościnę wielu dała,
By Polonia, polskie plemię
Wiarę ojców zachowała.
W Bremerhaven straż swą trzymasz,
By Polacy Bogiem żyli.
I dla braci – w córkach, synach,
Serca swoje otworzyli.
Hymn dla św. Floriana
Hymn dla św. Floriana
Święty żołnierzu Florianie,
czcigodny nasz Patronie.
Usłysz dziś nasze wołanie:
przyjmij w opieki dłonie.
Niech Twoja krew Męczennika
umacnia w parafii wiarę.
Pokój niech serca przenika,
obdarza miłości darem.
Oddałeś życie za wiarę,
by razem z Bogiem być.
Bóg przyjął Twoją ofiarę,
wróg przerwał życia nić.
Topiony w rzece przez wroga,
męstwa przykład dałeś.
W męczeństwie wybrałeś Boga,
wiary dochowałeś.
Kraków zawdzięcza Ci wiele:
swój rozwój, opieki dar.
Bądź czczony w naszym kościele,
i daj nam miłości żar.
Pomogłeś ujarzmić ogień,
co ludziom dobytek kradł.
Dziś wodą miłości polej,
by płomień zawiści zgasł.
Eucharystia darem Miłości
Eucharystia darem Miłości
Miłości darem jest Eucharystia.
Pokojem darzy, łaską wytryska.
Nasyca sobą naszej duszy głód.
Rozgrzewa miłość i serc naszych chłód
W trudach życiowych wzmacnia nam wiarę.
Wciąż uobecnia Krzyża Ofiarę.
W niej mamy swoją nadzieję trwałą.
Będzie w zwycięstwie Miłości chwałą.
Maryja czystą przed Bogiem była,
dar zwiastowania Niebo Jej zsyła.
Gabriela przyjście moc swoją miało,
więc Słowo Ojca Ciałem się stało.
Cóż to za łaska? Bóg Niepojęty,
Siebie nam daje, jako Chleb święty.
Kapłana słowa cud ogłaszają,
Chrystusa rodzą, serca jednają.
Kapłaństwo - Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo
Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo jest takim darem,
co nieskończenie przerasta człowieka.
Zawiera w sobie ofiarę,
na którą sam Pan Bóg czeka.
Kapłaństwo jest tajemnicą
Bożej miłości i Jego wybrania.
Kapłan jest Bożą winnicą,
naczyniem do łask czerpania.
Ciężaru tej tajemnicy
jaką kapłaństwo wybranemu daje,
nie pojmą nigdy grzesznicy
ani ludzkie obyczaje.
Nawrócenie
Nawrócenie
Człowiek od Boga odchodzi wciąż,
bo zło go kusi i nęka.
Lecz Chrystus woła: „Nawróć się, chodź!
Królestwo Moje cię czeka”.
Nie chcę już nigdy w mym grzechu trwać
i zrywać przyjaźń z Bogiem.
Bóg swoją miłość pragnie mi dać,
z Nim Zło zwyciężyć mogę.
Bóg pojednania łaskę mi śle,
aby nie ustać w drodze.
Szczerze nawracać dziś pragnę się,
Bo On mym Królem, Wodzem.
Chrystus mi mówi – „Weź Serce Me,
zobacz jak bardzo cię kocham.
Dla ciebie włócznią przebito je,
zapłata za grzech jest droga!”
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
nasze troski i smutki zna.
Ufność Bogu zawsze, wszędzie,
pokój serca przyniesie nam.
Zaufaj Bogu, zaufaj nad wszystko,
bo On cię kocha i zawsze jest blisko.
Zaufaj Bogu, wzmocni twoją wiarę,
obdarzy ciebie miłosierdzia darem.
Kto ufa Bogu znalazł skarb,
niezłomną wiarę w sobie ma.
Żywą nadzieją cieszy się,
gorącą miłość Jemu śle.
Przebaczenie – dar Miłości - Eleni
Przebaczenie – dar Miłości
Eleni
Rajski ogród opustoszał,
cierniem grzechu porośnięty.
Szczęścia dzban rozbity został,
w tańcu śmierci byt zamknięty.
Zło zasiane w ludzkich sercach,
wciąż owoce gorzkie rodzi:
kradnie życie jak morderca,
po bezdrożach świata wodzi.
Nic miłości nie pokona:
armia Złego, siła wroga.
Chociaż gniewem jest raniona,
swoją moc bierze od Boga.
Przebaczenie – dar Miłości,
łzom rozpaczy ulgę daje.
Zemście nie da w sercu gościć,
na straży wolności staje.
Bóg bogaty w miłosierdzie
przebaczenia bochnem dzieli.
Do wód życia ludzi wiedzie,
chce, by wszyscy miłość mieli.
Tylko miłość pomóc może
świat zraniony w raj odmienić,
i by człowiek mógł w pokorze,
przebaczenie sobie cenić.
Przymierze małżeńskie
Przymierze małżeńskie
Dwoje ludzi się poznało
i tak pokochało szczerze,
że dziś tworząc jedno ciało,
śluby Bogu ślą w ofierze.
Przyrzekają sobie miłość,
wierność, aż do końca życia
i swą małżeńską uczciwość
w drodze, co jest do przebycia.
Do szczęścia wiedzie droga miłości.
Tą Drogą tylko Chrystus jest.
On nas rozumie, w sercach chce gościć,
czeka na nasz miłosny gest.
Chrystus jest Prawdą, która wyzwala,
Życiem, co wieczność niesie nam.
Oczyszcza duszę, co grzech ją skalał,
prowadzi nas do szczęścia bram.
Oby wasza miłość trwała,
wierność była wspólnym dziełem,
uczciwość się zachowała
i Chrystus był przyjacielem.
Niechaj Bóg Wam błogosławi,
da wam radość z dobrych dzieci,
pokój w sercach pozostawi,
który mroczne dni oświeci.
Ziemia Święta - Halinie Bieniek
Ziemia Święta
Halinie Bieniek
Ziemio Święta, Ziemio Pana,
bądź dla mnie schronieniem;
w cieple słońca, w chłodzie nocy –
światłem i natchnieniem.
O Betlejem – domu chleba, gdzie Pan się narodził,
uchyl nam kawałek nieba, gdy nas Herod zwodzi.
Nazarecie, w którym „fiat” moc swą okazało,
pomóż, by się w naszych sercach – Słowo Ciałem stało.
Jeruzalem, tyś widziało krzyżową śmierć Pana,
niechże będzie twym udziałem – zwyciężać szatana.
Winna Kano wraz z Jordanem, Jerycho prymusie,
swą historią i przesłaniem – uczcie o Chrystusie.
Zwiastowanie
Zwiastowanie
Anioł Maryi zwiastuje,
że zostanie Matką Pana.
Zgoda Jej niebo raduje,
ludziom będzie Miłość dana!
Czas Adwentu już się kończy,
smutki w radość się przemienią.
Jezus przyjdzie i połączy,
Bożą mocą – Niebo z Ziemią.
Maryja bez grzechu była,
służyć było Jej pragnieniem.
Więc Ją Bóg wybrał dla Syna,
by obdarzyć świat zbawieniem.
Nawiedzenie
Nawiedzenie
Nawiedzasz Maryjo – Elżbietą, Twą krewną,
by zanieść jej w darze swą miłość służebną.
Bo ona w starości spodziewa się syna
i czasu zbawienia wybiła godzina.
Nawiedzić serdecznie, to pomóc skutecznie.
Tak jak to czyniła – Najświętsza Maryja.
Elżbieta z wdzięcznością Maryję przyjęła.
Duch Święty napełnił w jej ciele Chrzciciela,
co drogę torować będzie Jezusowi
i chrzest nawrócenia ogłaszać ludowi.
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w stajence,
radość niesie Panience,
Józefowi moc daje,
by Miłość nieśli dalej.
O Maleńka Miłości,
która rodzisz się we mnie,
spraw by pokój zagościł,
abym nie żył daremnie.
Bóg w rodzinie się rodzi,
w córce, synu przychodzi.
I rodzinie moc daje,
by Miłość niosła dalej.
Bóg się rodzi w człowieku,
w każdym dniu, każdym wieku.
I każdemu moc daje,
aby Miłość niósł dalej.
Niechaj Boże Dzieciątko,
swą miłością to sprawi,
że wszystkich bez wyjątku,
Pan Bóg z grzechów wybawi.
Ofiarowanie
Ofiarowanie
Bóg nam Syna ofiaruje,
radość światu niesie.
Dzień zbawienia obiecuje,
błogosławi Dziecię.
Tak jak starzec Symeon
z prorokinią Anną,
śpiewam pieśń Dzieciąteczku,
z Przenajświętszą Panną:
„Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
nie budźcie Go ze snu”.
W świątyni Dzieciątko Boże,
Ojcu ofiarują.
Maryja z Józefem w parze
za Dziecię dziękują.
Chrzest w Jordanie - Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Chrzest w Jordanie
Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Pan Jezus przez Jana jest chrzczony w Jordanie,
Bóg Ojciec śle ludziom niezwykłe wyznanie:
To jest Syn Mój miły, wy Jego słuchajcie,
Jemu, nade wszystko, swą miłość oddajcie.
Wodo Chrztu świętego,
coś grzech nasz zmywała,
bądź zdrojem i dla tych,
których Moc zjednała.
Chrzest święty nas czyni znów dziećmi Bożymi,
obmywa nas z grzechu, z prarodziców winy.
Obdarza nas wiarą – wielkim Bożym darem,
otwiera nam niebo, co szczęścia jest rajem.
Radość w Kanie Galilejskiej
Radość w Kanie Galilejskiej
Błogosławisz Panie
Młodej Parze w Kanie,
by radośnie żyli
i byli szczęśliwi.
Tak jak przemieniłeś wodę w wino Panie,
tak serc obojętność przemieniaj w kochanie.
Na weselu w Kanie
sprawiasz cud swój Panie,
aby szczęście było,
wodę zmieniasz w wino.
Radośni są Młodzi,
bo Bóg w dom ich wchodzi.
Maryja jest z nimi,
by byli szczęśliwi.
Ostatnia Wieczerza
Ostatnia Wieczerza
Do wieczerzy Jezus siada
swą Ofiarę zapowiada.
W sakramencie się zostawia
i przez śmierć nas swoją zbawia.
Pozostanę z wami – mówi Pan.
W chlebie oraz winie siebie dam.
Dokonuje tego we Mszy mocą swą.
Chleb się staje Ciałem, wino Jego Krwią.
We Mszy świętej się zbieramy,
bo Pan Jezus jest tu z nami.
Siebie nam na pokarm daje,
nigdy kochać nie przestaje!
Samotność w Ogrójcu
Samotność w Ogrójcu
Samotny jesteś w Ogrójcu,
pot krwawy po twarzy Twej spływa.
Modlitwę Swoją ślesz Ojcu,
ból śmierci Twe serce przeszywa.
Wolę Ojca Twego przyjmujesz,
miłość Swoją nam ofiarujesz.
I ja także Jezu mój, pełnić wolę Ojca chcę.
Daj mi Panie łaski zdrój,
bo mych grzechów wstydzę się.
I by znów mieć miłość Twą, chcę je obmyć żalu łzą.
Modlitwę słyszą Anieli,
goryczy Ci kielich podają.
Uczniowie smutni zasnęli,
modlitwy Twej treści nie znają.
Uczniom Swoim słabość darujesz,
miłość Swoją im ofiarujesz.
Judasz pocałunkiem zdradza,
żołnierze Cię szybko pojmali.
Za to go Rada nagradza,
trzydzieści srebrników mu dali.
Zdradę przyjaciela przyjmujesz,
miłość Swoją mu ofiarujesz.
Cierniem ukoronowanie
Cierniem ukoronowanie
Na głowę Ci Jezu wkładają
koronę splecioną z cierni.
Twe Ciało biczami smagają,
uczniowie już nie są Ci wierni.
Do ręki Ci trzcinę podają
a płaszczem Twoje rany kryją;
o witaj, nasz królu! - wołają.
Na krzyż Cię wiodą i biją.
Jezu, któryś cierpiał za mnie,
by od grzechów mnie wybawić,
niech Twa łaska mnie ogarnie,
by Cię życiem swym ni ranić.
Na głowę Twą Jezu chcę włożyć,
koronę z samej z miłości.
Ucz mnie mój Jezu, jak mam żyć,
by Ci dochować wierności.
Tyś tylko Królem na świecie,
pokutą Twe rany przykryję
i wiem już na pewno, że przecież
Ty we mnie, a w Tobie ja żyję!
Ukrzyżowanie
Ukrzyżowanie
Widzę jak cierpisz, Jezu kochany,
za nasze grzechy ukrzyżowany.
Ręce i nogi gwoźdźmi przebite,
serce – włócznią żołnierza przeszyte.
Spójrz, Panie Jezu, z krzyża swojego,
obdarz mnie łaską Serca Twojego.
Niech moja wiara będzie jak skała,
nadzieja – mocna, miłość – wytrwała.
Dzięki Ci Jezu, za Twą ofiarę.
Niechaj pokuta będzie mym darem.
Całym swym sercem Tobie współczuję,
kochać Cię wiernie – dziś obiecuję!
Jestem, kocham… Trwam! - Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Jestem, kocham… Trwam!
Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Maryja wraz z Janem przy Krzyżu Twym trwali,
Twą Mękę okrutną w bólu przeżywali.
Ja także, mój Jezu, przy Krzyżu Twym TRWAM,
by Krwią Twą najdroższą uleczyć się z ran.
Redemptoris Mater, rodzinę swą chroń,
od złego zachowaj, miłości daj broń,
bo w sercu dwa słowa wyryte wciąż mam,
tak wiele znaczące: MARYJA i TRWAM.
Miłości do braci uczy nas MARYJA,
bo w niej jest zawarta nasza ludzka siła.
A gdy Pan zapyta o serc naszych stan,
to my odpowiemy: Jestem, kocham… TRWAM.
Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie
Po Wielkim Piątku – Wielka Niedziela,
po wielkim smutku – pełnia wesela.
Radość i uśmiech zdobią człowieka,
bo wielkie szczęście teraz go czeka.
Chrystus zmartwychwstał, uderzmy w dzwony,
niech nasz Zbawiciel będzie uczczony.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć pokonana.
Niechaj świat cały czci swego Pana!
Po dniu pogrzebu – dzień zmartwychwstania,
nie ma cierpienia – jest tylko chwała!
Jest miłość, która w kącie gdzieś stała
i łza radości niewypłakana.
Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie
Niebo Cię czeka, więc wchodzisz Jezu
w Dom Ojca pełen miłości.
Tam łza wycieka z oczu świętego,
jedynie z wielkiej radości.
Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało,
co Bóg przygotował w niebie,
tym co Boga w sercu mają
a swoich braci kochając,
nie opuszczą ich w potrzebie.
Pan na nas czeka i kiedyś przyjmie
do Domu Ojca – Miłości.
Kocha człowieka, więc go wprowadzi
w świat, pełen wielkiej radości.
Zesłanie Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
Duchu Święty, który mocą swą wiejesz,
wywiej z naszych serc grzech, a wlej nadzieję,
aby Dary, które dajesz z miłością,
napełniły nasze serca – radością.
Przybądź Duchu, niech Twa moc nas odmieni,
jak odnawiasz wciąż oblicze tej ziemi.
Duchu Święty, który ogniem swym działasz,
żarem prawdy nasze smutki oddalasz –
spal w nas wszystko, co niegodne człowieka.
Oświeć wiarę, rozgrzej miłość, przyjdź – czekam!
Wniebowzięcie
Wniebowzięcie
Maryja wzięta do Nieba
z Synem swym króluje.
Ona wie, co nam potrzeba -
miłość ofiaruje.
O Maryjo, wzięta do Nieba,
módl się dziś za nami,
aby wola Boga święta,
rządziła sercami.
Nasza Matko i Królowo
prosimy o miłość,
aby zawsze Boże Słowo
w nas owocne było.
Maryja, nasza Królowa,
jeden rozkaz wskaże:
„Zróbcie wszystko, co wykonać,
Syn Mój – Jezus, każe”.
DARY ŁASKI
Służyć z radością
Służyć z radością
Biskupowi Antoniemu Długoszowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie to służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Piosenka morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością!
San Damiano
San Damiano
O, Franciszku – Biedaczyno,
Asyż Twoją chwałę głosi;
a kościółek San Damiano,
pieśń do Boga każe wznosić.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co pokorą świat zadziwiasz;
ucz nas wszystkich, jak się winno –
z serca skarby wydobywać.
San Damiano, San Damiano,
cudu z tobą dokonano.
Wielkich Świętych światu dałeś,
wiarę w Miłość ukazałeś.
O, Franciszku – Biedaczyno,
z siostrą Biedą ślub zawarłeś,
by pokazać życiem, czynem,
że bogactwo nic nie warte.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co Kościoła trzymasz filar;
pomóż znaleźć tym, co giną –
chrześcijański życia wymiar.
Ballada o szczęściu
Ballada o szczęściu
Znasz tę bajkę o umierającym królu,
który bał się śmierci i wszelkiego bólu?
Wyzdrowiejesz, rzekł mu medyk, pod warunkiem,
że odnajdziesz to, co będzie twym ratunkiem.
Powiedz wreszcie, co mam znaleźć, na co czekasz?
Szczęśliwego musisz znaleźć dziś człowieka!
Jeśli się w koszulę jego przyodziejesz,
to z pewnością, mój ty królu, wyzdrowiejesz!
Ludzi króla przez całe królestwo wieźli,
lecz człowieka szczęśliwego nie znaleźli.
Powracając znaleźli biedaka, który…
był szczęśliwy, lecz nie miał nawet koszuli.
Historia o królu ma swoje przesłanie:
szczęście nie ma nic wspólnego z posiadaniem.
Szczęście jest w radosnych serca uniesieniach,
które mają ludzie o czystych sumieniach.
Wiara, Nadzieja i Miłość
Wiara, Nadzieja i Miłość
Zapytała raz Wiara
swoją siostrę Nadzieję,
która z nas jest największa,
wszak znaczymy tak wiele.
Wiara wartość swą znała,
więc to rzekła z radością:
Jam jest pewnie największa,
bo obcuję z Świętością.
A Nadzieja z przekąsem
swoje racje dodała:
Beznadziejne jest wszystko,
kiedy ja jestem mała.
Tylko Miłość nieśmiało
na swe siostry spojrzała:
Wy z pewnością umrzecie,
a ja będę wciąż trwała!
Wiara
Wiara
Rosłaś ze mną moja wiaro, kwitłaś, dojrzewałaś.
Promyk nieba objawiałaś, choć niekiedy spałaś.
Dodawałaś mi otuchy,
w czas ponury, straszny, gorzki.
Uzdrawiałaś rany serca, budziłaś z beztroski.
Moja wiaro, wzrastaj we mnie, bądź moją busolą.
Abym zawsze dążył wiernie, tam gdzie łzy nie bolą.
Abym umiał iść odważnie do szczęścia krainy,
w której Chrystus czeka na mnie, oczyściwszy z winy.
Wielu ludzi nie chce ciebie, droga łasko wiary.
Nie chcą myśleć dziś o niebie, wolą ziemskie dary.
Wciąż pozują na szczęśliwych,
choć ich serce ciągle krwawi.
Przyjdź i do nich nieproszona, niech ich Pan Bóg zbawi.
Nadzieja
Nadzieja
Choć nie jest nadzieja największą z cnót boskich,
to blask jej mocniejszy od mocy ciemności.
Bo ona rozkwita wśród ruin i zgliszczy
i sens ukazuje, gdy wiarę ból niszczy.
Gdy trwoga ogarnia, bądź przy mnie nadziejo.
Bym nie zdradził Boga, kochał Jego dzieło.
Bądź przy mnie, sił dodaj, zwątpienia oddalaj.
Zbawienia cud ukaż, bym duszy nie skalał.
Szczęśliwy jest człowiek, co w Bogu ma ufność.
Niegroźna mu zdrada, niegroźna ludzka złość.
Wiarą i miłością wielbi Ciebie Boże,
bo Twoja nadzieja zawieść go nie może.
Miłość
Miłość
Gdybyś wszystko miał oprócz miłości,
byłbyś nikim, tak mówiąc najprościej.
Byłbyś jak tej świecy knot dymiący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Gdybyś nawet mądrością się chlubił,
swoją wiarę z nadzieją poślubił.
Bez miłości nie byłbyś gorący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Tylko Miłość nie ustanie,
Jak proroctwa, które znikną.
Pycha, zazdrość, zagniewanie,
są jej obce, w kąt swój czmychną.
Tylko miłość pozostanie,
gdy nadziei prysną fale.
Zniknie wiary zatroskanie,
przyjdzie to, co doskonałe.
Gdybyś nawet czynił co trzeba
i rachunki słał prosto do nieba.
Bez miłości głos usłyszysz drżący:
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Przyjmij miłość, która jest cierpliwa,
sprawiedliwa i ludziom życzliwa.
Która przetrwa nadzieję i wiarę,
pełni życia obdarzy cię darem.
Bóg daje miłość prawdziwą
Bóg daje miłość prawdziwą
Jakże trudno człowiekowi żyć na świecie,
w którym ludzie miejsce Boga zająć chcą!
Jakże trudno walczyć z grzechem, co śmierć niesie,
brak miłości wciąż obmywać żalu łzą.
Któż pomoże człowiekowi, co świat zyska,
a na duszy swej poniesie bezmiar strat?
Bóg pomoże, miłosierdzia iskra błyska,
co nadzieję – matkę mądrych, niesie w świat.
Bóg daje miłość prawdziwą, co nieskończenie trwa.
Wiarę, nadzieję wciąż żywą, łączące światy dwa.
Uczy nas życia Miłością, właściwą drogą iść.
Wypełnia serce radością, by smutek z twarzy znikł.
Miłość Boża w ludzkich sercach jest rozlana,
bo Bóg Ojciec w swej Miłości stworzył nas,
byśmy czcili i kochali swego Pana,
miłość nieśli – jej spragnionym, w każdy czas.
Bóg pomaga zakochanym znaleźć drogę.
A małżonkom ofiaruje Miłość swą.
Zaś Maryja służy tym, co mając trwogę,
o przemianę swego życia proszą Ją.
Miłość, która wiecznie trwa
Miłość, która wiecznie trwa
Boże, który kochasz nas,
miłością tą, co wiecznie trwa.
Naucz nas, kochać tak, póki czas
- życia chwilę dla nas ma.
Boże, który wiecznie trwasz,
bez Ciebie wszystko traci sens:
życie me, bólu łzy, smutku płacz i radości życia kęs.
Bo Tyś Miłością jest!
Boże, który kochasz sam,
daj mej miłości boski blask.
Abym mógł radość nieść, wszędzie tam,
gdzie niezgody słychać wrzask.
Miłość Twoja większa jest -
od śmierci, która niszczy wciąż.
Prowadź nas drogą swą, prawdą świeć,
byśmy życie mogli mieć.
Bo Tyś Miłością jest!
Miłość jest cierpliwa, miłość nie zazdrości.
Gniewem się nie kala, dobro w życie wnosi.
Miłość jest łaskawa, pokój ludziom daje.
Poklasku nie szuka, nigdy nie ustaje.
Boże, który kochasz mnie,
miłością niepojętą wprost.
Niechaj więc miłość Twa, szybko mknie –
do tych, co skłóceni są.
Niech ma miłość wiecznie trwa,
niechaj dojrzewa w blasku Twym.
Prowadź mnie, Panie mój, wszędzie tam,
gdzie czekają z sercem swym.
Bo Tyś Miłością jest!
Historia miłosna
Historia miłosna
Człowiek marzy wciąż, by być szczęśliwym.
- Miłość trudno znaleźć mu w świecie zdradliwym.
Lecz istnieje lepszy świat, łaską stworzony,
w którym miłość ma swą treść,
bo z Boga jest!
Miłość szepce mu jak być szczęśliwym,
tworzyć nowy, lepszy świat w sercach zdradliwych.
Tylko ona zdolna jest ten świat odmienić,
aby życie miało sens,
bo z Boga jest!.
Bo miłość jest – słońca promieniem,
a szczęście zaś – ciepła dotknieniem,
radość jest tym – bez końca dniem,
Więc trzeba wciąż na szczyt – życia się wspinać,
jak w locie ptak, w niebo się wzbijać
i wierzyć, że… jest drugi brzeg.
Radość spotka tych, co żyć potrafią,
miłość wnoszą wszędzie tam, gdzie grzechy trapią.
Radość słodką nutką gra i dzień ożywia.
Dba o każdy drobny gest,
bo z Boga jest!
Modlitwa o miłość prawdziwą - Łucji Dudojć
Modlitwa o miłość prawdziwą
Łucji Dudojć
Idziemy do Ciebie Panie
przez życie usłane cierniami.
Niesiemy tęsknoty wołanie,
łzy smutku, co wciąż chcą być z nami.
Boże, obdarz nas swą łaską,
której stale nam potrzeba,
by co złe w sercu wygasło
i swą duszą sięgnąć nieba.
Błagamy o iskrę radości,
nadzieję, co sens wciąż odkrywa;
o dobro, co w sercu chce gościć
i miłość, co wiecznie jest żywa.
Rodzina miłością silna
Rodzina miłością silna
Żyjemy w świecie złudzeń, poddani mocy zła.
Bronimy się przed prawdą, fałszując co się da.
Płaczemy w samotności, by zdławić jakoś ból.
Sukcesu wciąż pragnący, uczymy się złych ról.
A przecież mamy lek na ten nieznośny stan.
Należy uznać, że – rodzinny jest to plan.
Miłością uleczy świat, rodzina Bogiem silna.
Bo łączy serca tam, gdzie dzieli je grzechu wina.
Ocala od zniszczenia, to co swą godność ma.
Ludzkiego życia strzeże i radości niesie dar.
Rodzina w świecie dobra, nie zazna mocy zła.
Obroni się przed fałszem, świadectwo prawdy da.
Radości swej nie tai, pokona każdy ból.
Sukcesem wciąż żyjąca, nie zagra obcych ról.
Bo przecież ma już lek na ten wspaniały stan.
Uznaje bowiem, że – miłości jest to plan.
Odnaleźć życia sens - Krzysztofowi Krawczykowi
Odnaleźć życia sens
Krzysztofowi Krawczykowi
Nie zawsze chmury zwiastują deszcz
a pierwsza miłość szczęście.
Nie każda radość zna swoją treść
a gniew swoje zawzięcie.
Nie każdy szlak wiedzie do celu
a każdy krok do przodu.
Sukces ma zwykle ojców wielu
a klęska nie zna rodu.
Jak mam odnaleźć życia sens,
nie dać się zniszczyć Złemu,
przyjąć od Boga szczęścia kęs,
życie poświęcić Jemu?
Jak mam odnaleźć życia sens,
prawdę, nie fałsz wybierać,
porzucać zło, co w życiu jest,
dla grzechu wciąż umierać?
Miłość, co rodzi nadzieję wciąż,
taką podpowiedź niesie:
Odejść precz musi kusiciel – wąż,
co niszczy ludzkie szczęście.
Bóg drogowskazy mi swoje śle,
abym nie ustał w drodze.
W moich marzeniach o szczęściu śnię,
w Krainę Życia wchodzę.
Już odnalazłem życia sens,
nie dam się zniszczyć Złemu.
Bóg mi wciąż daje szczęścia kęs,
życie poświęcę Jemu.
Już odnalazłem życia sens,
prawdę, nie fałsz wybrałem.
Zło porzuciłem – dobro jest!
Swą miłość Bogu dałem.
Pytania nieobojętne - Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Pytania nieobojętne
Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Jak przekroczyć nadziei próg,
by nie pozostać na brzegu?
Jak nie zmylić życiowych dróg,
by miłość pochwycić w biegu?
Jak uskrzydlić marzenia swe,
by nie spaść w szczęścia locie?
Jak mam przygarnąć serce twe
i mieć przyjaciół krocie?
Jedno wiem:
nie wolno ustać w drodze, swej duszy pokarm dać,
pychę ukarać srodze.
Jedno wiem:
swą wiarą żyć mi trzeba, porzucić Złego trzos,
by poczuć zapach nieba.
Jedno wiem:
zło dobrem mam zwyciężać, pomnażać radość i
zwalczać rajskiego węża.
Nie mogę samą nadzieją żyć,
choć przecież mądrych jest matką.
Muszę odnaleźć swej wiary nić –
miłości przejść się kładką.
A miłość, która cierpliwa jest
i smutku łzę ociera,
niech wzrasta w tych co trudzą się,
by dobro wciąż wybierać.
Otoczmy troską życie
Otoczmy troską życie
Troszczymy się o wiele: sławę, luksus i blask.
By żyło się weselej, wciąż zabijamy czas.
A życie, jak to życie, ucieka ciągle nam.
I pozostaje skrycie: tęsknota, smutek, żal.
Otoczmy troską życie, bo warto kochać je.
W miłosnym tym zachwycie: przeżywać każdy dzień,
przyjaciół znaleźć wielu, dobroci przykład dać,
zobaczyć piękno w dziecku i słowa prawdy siać.
Otoczmy troską życie, bo warto godnie żyć.
W biedzie i dobrobycie, odnaleźć sensu nić.
Otoczmy troską tego, co się narodzić ma
i tego co nad grobem o miłość błaga nas.
W tej trosce jest nadzieja, że świat zawróci bieg.
Nie zgaszą jej wspomnienia, co straszą sądnym dniem.
Radość zwycięży smutek, co w ludzkie życie wszedł.
Odmieni serca matek, co zagubiły się.
Patriotyzm - Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Patriotyzm
Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Są piosenki o ojczyźnie,
które śpiewa naród swojsko:
o przyrodzie, patriotyzmie,
dziejach, które trzęsły Polską,
ludziach których los nie złamał,
kwiatach które gdzieś zakwitły
i miłości tej tułaczej,
co jej zdrady nie przenikły.
Ojczyzno ma – śpiewaliśmy wszyscy.
Kocham cię Polsko – nucili.
Czerwone maki zrywali bliscy,
tym co już nie wrócili.
Ojczyzno ma, nie trzeba zbędnych słów,
bo każdy Polak to wyzna,
że dla narodu, ważnymi są znów:
Bóg, Honor i Ojczyzna.
Dziś, gdy kraj nasz, już nie ogniem
lecz złowrogą mową zionie.
Polskie troski i nadzieje,
złóżmy wszyscy w Boga dłonie.
Zapomnijmy o podziałach,
które ludzkie serca ranią.
By ojczyzna nasza – Polska,
przez wszystkich była kochaną.
Służyć z radością - Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Służyć z radością
Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie - służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Przesłanie morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością.
Radość - Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radość
Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radosnym być wciąż trzeba, bo Bóg ukochał nas.
Syn Jego przyszedł z nieba, gdy się wypełnił czas.
By zostać na tym świecie, Chlebem dla nas się stał.
I radość nam wciąż niesie – prawo miłości dał.
Tylko radość nam pomoże przetrwać trudne dni.
Tylko radość łzy osuszy, z smutku sobie drwi.
Nie pamięta o zdarzeniach, które wbiły cierń.
Swoim blaskiem wciąż przenika każdy nowy dzień.
Radość niekiedy ginie, pośród pomrocznych dni.
Często ją niszczy koszmar, co się po nocach śni.
Nie dajmy się smutkowi, niech z oczu zejdzie nam.
Pogodę w sercu wzbudzi – Przyjaciel nasz i Pan.
List do Syna Marnotrawnego
List do Syna Marnotrawnego
Za ciasno ci było w ojca twego domu,
Synu Marnotrawny i gniewny.
Odszedłeś z majątkiem, nie wierząc nikomu,
w świat złudzeń, gdzie los twój niepewny.
Wzgardziłeś miłością, co szczęście dawała,
ojcowski majątek trwoniłeś.
Robiłeś co chciałeś, zła moc cię gdzieś gnała,
niewolę z wolnością myliłeś.
Przecież chciałeś wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Uciec w dalekie kraje, tam gdzie smutku brak,
zachłysnąć się wiatrem wolności.
By z głodu nie umrzeć stałeś się pastuchem,
za domem ojcowskim tęskniłeś.
Tęsknota w twym sercu rodziła otuchę.
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
My też odchodzimy z domu swego Ojca
w kraj grzechu i nędznej zabawy,
powróćmy do Niego, On czeka bez końca,
gdyż grzech oszukuje i rani.
Nam też trzeba wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Bo w domu Ojca sama radość, smutku brak,
i urok prawdziwej wolności.
Ojciec Miłosierny
Ojciec Miłosierny
Uciekłeś od ojca z napełnionym trzosem,
w świat grzechu i nędznej zabawy.
Sądziłeś, że sukces stał się twym losem,
lecz grzech cię oszukał i zranił.
By z głodu nie umrzeć, zostałeś pastuchem,
za domem rodzinnym tęskniłeś.
Twe myśli o ojcu rodziły otuchę,
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
Na progu domostwa twój ojciec wciąż czekał
z radością i sercem otwartym.
Przebaczył ci wszystko, z miłością nie zwlekał,
z nędzarza się stałeś bogatym.
My także możemy powracać do Ojca
z krainy grzeszności, niewiary.
Bo On nas miłuje, przebacza bez końca
i daje nam wciąż swoje dary.
Bóg Dobrym jest Ojcem, łzy żalu przyjmuje,
na ucztę zaprasza swych wiernych.
Synom marnotrawnym litość okazuje,
bo Bóg Ojcem jest Miłosiernym.
Nie zwlekaj z powrotem, bo Ojciec wciąż czeka,
z radością i sercem otwartym.
Przebaczy ci wszystko, z miłością nie zwleka,
z nędzarza się staniesz bogatym.
Pani Honorata - Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata
Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata pisze piękne wiersze:
O dobru, miłości, co nieśmiało płacze;
O Bogu, człowieku, przyjaźni największej;
O kwiatach w ogrodzie i doli tułaczej.
Pani Honoracie radość sprawia życie.
Jest pełna wdzięczności, do Boga śle modły.
Jak róża, co latem piękna jest w rozkwicie,
Tak ona w rozterkach, co serce uwiodły.
Z Panią Honoratą porozmawiać łatwo,
Bo ona ma w sercu życzliwość do ludzi –
Taką, która widzi teraz – to i tamto
I z wielką prostotą o radość się trudzi.
Pani Honoraty życzeniem jest pewnie,
By każdy swe życie twórczo potraktował.
Dziękuję jej z serca za słowa zapewnień,
Że Bóg będzie zawsze w jej życiu królował!
Nieść światło wiary - Ks. Janowi Pawlikowi
Nieść światło wiary
Ks. Janowi Pawlikowi
Pielęgnujesz polskie dusze,
Chrystusowym Bochnem dzielisz
I zapalasz wiary kruszec,
Aby wierni Światło mieli.
Pługiem łaski orzesz ziemię,
Co gościnę wielu dała,
By Polonia, polskie plemię
Wiarę ojców zachowała.
W Bremerhaven straż swą trzymasz,
By Polacy Bogiem żyli.
I dla braci – w córkach, synach,
Serca swoje otworzyli.
Hymn dla św. Floriana
Hymn dla św. Floriana
Święty żołnierzu Florianie,
czcigodny nasz Patronie.
Usłysz dziś nasze wołanie:
przyjmij w opieki dłonie.
Niech Twoja krew Męczennika
umacnia w parafii wiarę.
Pokój niech serca przenika,
obdarza miłości darem.
Oddałeś życie za wiarę,
by razem z Bogiem być.
Bóg przyjął Twoją ofiarę,
wróg przerwał życia nić.
Topiony w rzece przez wroga,
męstwa przykład dałeś.
W męczeństwie wybrałeś Boga,
wiary dochowałeś.
Kraków zawdzięcza Ci wiele:
swój rozwój, opieki dar.
Bądź czczony w naszym kościele,
i daj nam miłości żar.
Pomogłeś ujarzmić ogień,
co ludziom dobytek kradł.
Dziś wodą miłości polej,
by płomień zawiści zgasł.
Eucharystia darem Miłości
Eucharystia darem Miłości
Miłości darem jest Eucharystia.
Pokojem darzy, łaską wytryska.
Nasyca sobą naszej duszy głód.
Rozgrzewa miłość i serc naszych chłód
W trudach życiowych wzmacnia nam wiarę.
Wciąż uobecnia Krzyża Ofiarę.
W niej mamy swoją nadzieję trwałą.
Będzie w zwycięstwie Miłości chwałą.
Maryja czystą przed Bogiem była,
dar zwiastowania Niebo Jej zsyła.
Gabriela przyjście moc swoją miało,
więc Słowo Ojca Ciałem się stało.
Cóż to za łaska? Bóg Niepojęty,
Siebie nam daje, jako Chleb święty.
Kapłana słowa cud ogłaszają,
Chrystusa rodzą, serca jednają.
Kapłaństwo - Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo
Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo jest takim darem,
co nieskończenie przerasta człowieka.
Zawiera w sobie ofiarę,
na którą sam Pan Bóg czeka.
Kapłaństwo jest tajemnicą
Bożej miłości i Jego wybrania.
Kapłan jest Bożą winnicą,
naczyniem do łask czerpania.
Ciężaru tej tajemnicy
jaką kapłaństwo wybranemu daje,
nie pojmą nigdy grzesznicy
ani ludzkie obyczaje.
Nawrócenie
Nawrócenie
Człowiek od Boga odchodzi wciąż,
bo zło go kusi i nęka.
Lecz Chrystus woła: „Nawróć się, chodź!
Królestwo Moje cię czeka”.
Nie chcę już nigdy w mym grzechu trwać
i zrywać przyjaźń z Bogiem.
Bóg swoją miłość pragnie mi dać,
z Nim Zło zwyciężyć mogę.
Bóg pojednania łaskę mi śle,
aby nie ustać w drodze.
Szczerze nawracać dziś pragnę się,
Bo On mym Królem, Wodzem.
Chrystus mi mówi – „Weź Serce Me,
zobacz jak bardzo cię kocham.
Dla ciebie włócznią przebito je,
zapłata za grzech jest droga!”
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
nasze troski i smutki zna.
Ufność Bogu zawsze, wszędzie,
pokój serca przyniesie nam.
Zaufaj Bogu, zaufaj nad wszystko,
bo On cię kocha i zawsze jest blisko.
Zaufaj Bogu, wzmocni twoją wiarę,
obdarzy ciebie miłosierdzia darem.
Kto ufa Bogu znalazł skarb,
niezłomną wiarę w sobie ma.
Żywą nadzieją cieszy się,
gorącą miłość Jemu śle.
Przebaczenie – dar Miłości - Eleni
Przebaczenie – dar Miłości
Eleni
Rajski ogród opustoszał,
cierniem grzechu porośnięty.
Szczęścia dzban rozbity został,
w tańcu śmierci byt zamknięty.
Zło zasiane w ludzkich sercach,
wciąż owoce gorzkie rodzi:
kradnie życie jak morderca,
po bezdrożach świata wodzi.
Nic miłości nie pokona:
armia Złego, siła wroga.
Chociaż gniewem jest raniona,
swoją moc bierze od Boga.
Przebaczenie – dar Miłości,
łzom rozpaczy ulgę daje.
Zemście nie da w sercu gościć,
na straży wolności staje.
Bóg bogaty w miłosierdzie
przebaczenia bochnem dzieli.
Do wód życia ludzi wiedzie,
chce, by wszyscy miłość mieli.
Tylko miłość pomóc może
świat zraniony w raj odmienić,
i by człowiek mógł w pokorze,
przebaczenie sobie cenić.
Przymierze małżeńskie
Przymierze małżeńskie
Dwoje ludzi się poznało
i tak pokochało szczerze,
że dziś tworząc jedno ciało,
śluby Bogu ślą w ofierze.
Przyrzekają sobie miłość,
wierność, aż do końca życia
i swą małżeńską uczciwość
w drodze, co jest do przebycia.
Do szczęścia wiedzie droga miłości.
Tą Drogą tylko Chrystus jest.
On nas rozumie, w sercach chce gościć,
czeka na nasz miłosny gest.
Chrystus jest Prawdą, która wyzwala,
Życiem, co wieczność niesie nam.
Oczyszcza duszę, co grzech ją skalał,
prowadzi nas do szczęścia bram.
Oby wasza miłość trwała,
wierność była wspólnym dziełem,
uczciwość się zachowała
i Chrystus był przyjacielem.
Niechaj Bóg Wam błogosławi,
da wam radość z dobrych dzieci,
pokój w sercach pozostawi,
który mroczne dni oświeci.
Ziemia Święta - Halinie Bieniek
Ziemia Święta
Halinie Bieniek
Ziemio Święta, Ziemio Pana,
bądź dla mnie schronieniem;
w cieple słońca, w chłodzie nocy –
światłem i natchnieniem.
O Betlejem – domu chleba, gdzie Pan się narodził,
uchyl nam kawałek nieba, gdy nas Herod zwodzi.
Nazarecie, w którym „fiat” moc swą okazało,
pomóż, by się w naszych sercach – Słowo Ciałem stało.
Jeruzalem, tyś widziało krzyżową śmierć Pana,
niechże będzie twym udziałem – zwyciężać szatana.
Winna Kano wraz z Jordanem, Jerycho prymusie,
swą historią i przesłaniem – uczcie o Chrystusie.
Zwiastowanie
Zwiastowanie
Anioł Maryi zwiastuje,
że zostanie Matką Pana.
Zgoda Jej niebo raduje,
ludziom będzie Miłość dana!
Czas Adwentu już się kończy,
smutki w radość się przemienią.
Jezus przyjdzie i połączy,
Bożą mocą – Niebo z Ziemią.
Maryja bez grzechu była,
służyć było Jej pragnieniem.
Więc Ją Bóg wybrał dla Syna,
by obdarzyć świat zbawieniem.
Nawiedzenie
Nawiedzenie
Nawiedzasz Maryjo – Elżbietą, Twą krewną,
by zanieść jej w darze swą miłość służebną.
Bo ona w starości spodziewa się syna
i czasu zbawienia wybiła godzina.
Nawiedzić serdecznie, to pomóc skutecznie.
Tak jak to czyniła – Najświętsza Maryja.
Elżbieta z wdzięcznością Maryję przyjęła.
Duch Święty napełnił w jej ciele Chrzciciela,
co drogę torować będzie Jezusowi
i chrzest nawrócenia ogłaszać ludowi.
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w stajence,
radość niesie Panience,
Józefowi moc daje,
by Miłość nieśli dalej.
O Maleńka Miłości,
która rodzisz się we mnie,
spraw by pokój zagościł,
abym nie żył daremnie.
Bóg w rodzinie się rodzi,
w córce, synu przychodzi.
I rodzinie moc daje,
by Miłość niosła dalej.
Bóg się rodzi w człowieku,
w każdym dniu, każdym wieku.
I każdemu moc daje,
aby Miłość niósł dalej.
Niechaj Boże Dzieciątko,
swą miłością to sprawi,
że wszystkich bez wyjątku,
Pan Bóg z grzechów wybawi.
Ofiarowanie
Ofiarowanie
Bóg nam Syna ofiaruje,
radość światu niesie.
Dzień zbawienia obiecuje,
błogosławi Dziecię.
Tak jak starzec Symeon
z prorokinią Anną,
śpiewam pieśń Dzieciąteczku,
z Przenajświętszą Panną:
„Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
nie budźcie Go ze snu”.
W świątyni Dzieciątko Boże,
Ojcu ofiarują.
Maryja z Józefem w parze
za Dziecię dziękują.
Chrzest w Jordanie - Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Chrzest w Jordanie
Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Pan Jezus przez Jana jest chrzczony w Jordanie,
Bóg Ojciec śle ludziom niezwykłe wyznanie:
To jest Syn Mój miły, wy Jego słuchajcie,
Jemu, nade wszystko, swą miłość oddajcie.
Wodo Chrztu świętego,
coś grzech nasz zmywała,
bądź zdrojem i dla tych,
których Moc zjednała.
Chrzest święty nas czyni znów dziećmi Bożymi,
obmywa nas z grzechu, z prarodziców winy.
Obdarza nas wiarą – wielkim Bożym darem,
otwiera nam niebo, co szczęścia jest rajem.
Radość w Kanie Galilejskiej
Radość w Kanie Galilejskiej
Błogosławisz Panie
Młodej Parze w Kanie,
by radośnie żyli
i byli szczęśliwi.
Tak jak przemieniłeś wodę w wino Panie,
tak serc obojętność przemieniaj w kochanie.
Na weselu w Kanie
sprawiasz cud swój Panie,
aby szczęście było,
wodę zmieniasz w wino.
Radośni są Młodzi,
bo Bóg w dom ich wchodzi.
Maryja jest z nimi,
by byli szczęśliwi.
Ostatnia Wieczerza
Ostatnia Wieczerza
Do wieczerzy Jezus siada
swą Ofiarę zapowiada.
W sakramencie się zostawia
i przez śmierć nas swoją zbawia.
Pozostanę z wami – mówi Pan.
W chlebie oraz winie siebie dam.
Dokonuje tego we Mszy mocą swą.
Chleb się staje Ciałem, wino Jego Krwią.
We Mszy świętej się zbieramy,
bo Pan Jezus jest tu z nami.
Siebie nam na pokarm daje,
nigdy kochać nie przestaje!
Samotność w Ogrójcu
Samotność w Ogrójcu
Samotny jesteś w Ogrójcu,
pot krwawy po twarzy Twej spływa.
Modlitwę Swoją ślesz Ojcu,
ból śmierci Twe serce przeszywa.
Wolę Ojca Twego przyjmujesz,
miłość Swoją nam ofiarujesz.
I ja także Jezu mój, pełnić wolę Ojca chcę.
Daj mi Panie łaski zdrój,
bo mych grzechów wstydzę się.
I by znów mieć miłość Twą, chcę je obmyć żalu łzą.
Modlitwę słyszą Anieli,
goryczy Ci kielich podają.
Uczniowie smutni zasnęli,
modlitwy Twej treści nie znają.
Uczniom Swoim słabość darujesz,
miłość Swoją im ofiarujesz.
Judasz pocałunkiem zdradza,
żołnierze Cię szybko pojmali.
Za to go Rada nagradza,
trzydzieści srebrników mu dali.
Zdradę przyjaciela przyjmujesz,
miłość Swoją mu ofiarujesz.
Cierniem ukoronowanie
Cierniem ukoronowanie
Na głowę Ci Jezu wkładają
koronę splecioną z cierni.
Twe Ciało biczami smagają,
uczniowie już nie są Ci wierni.
Do ręki Ci trzcinę podają
a płaszczem Twoje rany kryją;
o witaj, nasz królu! - wołają.
Na krzyż Cię wiodą i biją.
Jezu, któryś cierpiał za mnie,
by od grzechów mnie wybawić,
niech Twa łaska mnie ogarnie,
by Cię życiem swym ni ranić.
Na głowę Twą Jezu chcę włożyć,
koronę z samej z miłości.
Ucz mnie mój Jezu, jak mam żyć,
by Ci dochować wierności.
Tyś tylko Królem na świecie,
pokutą Twe rany przykryję
i wiem już na pewno, że przecież
Ty we mnie, a w Tobie ja żyję!
Ukrzyżowanie
Ukrzyżowanie
Widzę jak cierpisz, Jezu kochany,
za nasze grzechy ukrzyżowany.
Ręce i nogi gwoźdźmi przebite,
serce – włócznią żołnierza przeszyte.
Spójrz, Panie Jezu, z krzyża swojego,
obdarz mnie łaską Serca Twojego.
Niech moja wiara będzie jak skała,
nadzieja – mocna, miłość – wytrwała.
Dzięki Ci Jezu, za Twą ofiarę.
Niechaj pokuta będzie mym darem.
Całym swym sercem Tobie współczuję,
kochać Cię wiernie – dziś obiecuję!
Jestem, kocham… Trwam! - Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Jestem, kocham… Trwam!
Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Maryja wraz z Janem przy Krzyżu Twym trwali,
Twą Mękę okrutną w bólu przeżywali.
Ja także, mój Jezu, przy Krzyżu Twym TRWAM,
by Krwią Twą najdroższą uleczyć się z ran.
Redemptoris Mater, rodzinę swą chroń,
od złego zachowaj, miłości daj broń,
bo w sercu dwa słowa wyryte wciąż mam,
tak wiele znaczące: MARYJA i TRWAM.
Miłości do braci uczy nas MARYJA,
bo w niej jest zawarta nasza ludzka siła.
A gdy Pan zapyta o serc naszych stan,
to my odpowiemy: Jestem, kocham… TRWAM.
Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie
Po Wielkim Piątku – Wielka Niedziela,
po wielkim smutku – pełnia wesela.
Radość i uśmiech zdobią człowieka,
bo wielkie szczęście teraz go czeka.
Chrystus zmartwychwstał, uderzmy w dzwony,
niech nasz Zbawiciel będzie uczczony.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć pokonana.
Niechaj świat cały czci swego Pana!
Po dniu pogrzebu – dzień zmartwychwstania,
nie ma cierpienia – jest tylko chwała!
Jest miłość, która w kącie gdzieś stała
i łza radości niewypłakana.
Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie
Niebo Cię czeka, więc wchodzisz Jezu
w Dom Ojca pełen miłości.
Tam łza wycieka z oczu świętego,
jedynie z wielkiej radości.
Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało,
co Bóg przygotował w niebie,
tym co Boga w sercu mają
a swoich braci kochając,
nie opuszczą ich w potrzebie.
Pan na nas czeka i kiedyś przyjmie
do Domu Ojca – Miłości.
Kocha człowieka, więc go wprowadzi
w świat, pełen wielkiej radości.
Zesłanie Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
Duchu Święty, który mocą swą wiejesz,
wywiej z naszych serc grzech, a wlej nadzieję,
aby Dary, które dajesz z miłością,
napełniły nasze serca – radością.
Przybądź Duchu, niech Twa moc nas odmieni,
jak odnawiasz wciąż oblicze tej ziemi.
Duchu Święty, który ogniem swym działasz,
żarem prawdy nasze smutki oddalasz –
spal w nas wszystko, co niegodne człowieka.
Oświeć wiarę, rozgrzej miłość, przyjdź – czekam!
Wniebowzięcie
Wniebowzięcie
Maryja wzięta do Nieba
z Synem swym króluje.
Ona wie, co nam potrzeba -
miłość ofiaruje.
O Maryjo, wzięta do Nieba,
módl się dziś za nami,
aby wola Boga święta,
rządziła sercami.
Nasza Matko i Królowo
prosimy o miłość,
aby zawsze Boże Słowo
w nas owocne było.
Maryja, nasza Królowa,
jeden rozkaz wskaże:
„Zróbcie wszystko, co wykonać,
Syn Mój – Jezus, każe”.
ZIEMIA ŚWIĘTA
Służyć z radością
Służyć z radością
Biskupowi Antoniemu Długoszowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie to służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Piosenka morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością!
San Damiano
San Damiano
O, Franciszku – Biedaczyno,
Asyż Twoją chwałę głosi;
a kościółek San Damiano,
pieśń do Boga każe wznosić.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co pokorą świat zadziwiasz;
ucz nas wszystkich, jak się winno –
z serca skarby wydobywać.
San Damiano, San Damiano,
cudu z tobą dokonano.
Wielkich Świętych światu dałeś,
wiarę w Miłość ukazałeś.
O, Franciszku – Biedaczyno,
z siostrą Biedą ślub zawarłeś,
by pokazać życiem, czynem,
że bogactwo nic nie warte.
O, Franciszku – Biedaczyno,
co Kościoła trzymasz filar;
pomóż znaleźć tym, co giną –
chrześcijański życia wymiar.
Ballada o szczęściu
Ballada o szczęściu
Znasz tę bajkę o umierającym królu,
który bał się śmierci i wszelkiego bólu?
Wyzdrowiejesz, rzekł mu medyk, pod warunkiem,
że odnajdziesz to, co będzie twym ratunkiem.
Powiedz wreszcie, co mam znaleźć, na co czekasz?
Szczęśliwego musisz znaleźć dziś człowieka!
Jeśli się w koszulę jego przyodziejesz,
to z pewnością, mój ty królu, wyzdrowiejesz!
Ludzi króla przez całe królestwo wieźli,
lecz człowieka szczęśliwego nie znaleźli.
Powracając znaleźli biedaka, który…
był szczęśliwy, lecz nie miał nawet koszuli.
Historia o królu ma swoje przesłanie:
szczęście nie ma nic wspólnego z posiadaniem.
Szczęście jest w radosnych serca uniesieniach,
które mają ludzie o czystych sumieniach.
Wiara, Nadzieja i Miłość
Wiara, Nadzieja i Miłość
Zapytała raz Wiara
swoją siostrę Nadzieję,
która z nas jest największa,
wszak znaczymy tak wiele.
Wiara wartość swą znała,
więc to rzekła z radością:
Jam jest pewnie największa,
bo obcuję z Świętością.
A Nadzieja z przekąsem
swoje racje dodała:
Beznadziejne jest wszystko,
kiedy ja jestem mała.
Tylko Miłość nieśmiało
na swe siostry spojrzała:
Wy z pewnością umrzecie,
a ja będę wciąż trwała!
Wiara
Wiara
Rosłaś ze mną moja wiaro, kwitłaś, dojrzewałaś.
Promyk nieba objawiałaś, choć niekiedy spałaś.
Dodawałaś mi otuchy,
w czas ponury, straszny, gorzki.
Uzdrawiałaś rany serca, budziłaś z beztroski.
Moja wiaro, wzrastaj we mnie, bądź moją busolą.
Abym zawsze dążył wiernie, tam gdzie łzy nie bolą.
Abym umiał iść odważnie do szczęścia krainy,
w której Chrystus czeka na mnie, oczyściwszy z winy.
Wielu ludzi nie chce ciebie, droga łasko wiary.
Nie chcą myśleć dziś o niebie, wolą ziemskie dary.
Wciąż pozują na szczęśliwych,
choć ich serce ciągle krwawi.
Przyjdź i do nich nieproszona, niech ich Pan Bóg zbawi.
Nadzieja
Nadzieja
Choć nie jest nadzieja największą z cnót boskich,
to blask jej mocniejszy od mocy ciemności.
Bo ona rozkwita wśród ruin i zgliszczy
i sens ukazuje, gdy wiarę ból niszczy.
Gdy trwoga ogarnia, bądź przy mnie nadziejo.
Bym nie zdradził Boga, kochał Jego dzieło.
Bądź przy mnie, sił dodaj, zwątpienia oddalaj.
Zbawienia cud ukaż, bym duszy nie skalał.
Szczęśliwy jest człowiek, co w Bogu ma ufność.
Niegroźna mu zdrada, niegroźna ludzka złość.
Wiarą i miłością wielbi Ciebie Boże,
bo Twoja nadzieja zawieść go nie może.
Miłość
Miłość
Gdybyś wszystko miał oprócz miłości,
byłbyś nikim, tak mówiąc najprościej.
Byłbyś jak tej świecy knot dymiący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Gdybyś nawet mądrością się chlubił,
swoją wiarę z nadzieją poślubił.
Bez miłości nie byłbyś gorący.
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Tylko Miłość nie ustanie,
Jak proroctwa, które znikną.
Pycha, zazdrość, zagniewanie,
są jej obce, w kąt swój czmychną.
Tylko miłość pozostanie,
gdy nadziei prysną fale.
Zniknie wiary zatroskanie,
przyjdzie to, co doskonałe.
Gdybyś nawet czynił co trzeba
i rachunki słał prosto do nieba.
Bez miłości głos usłyszysz drżący:
Zwykłe zero lub cymbał brzmiący.
Przyjmij miłość, która jest cierpliwa,
sprawiedliwa i ludziom życzliwa.
Która przetrwa nadzieję i wiarę,
pełni życia obdarzy cię darem.
Bóg daje miłość prawdziwą
Bóg daje miłość prawdziwą
Jakże trudno człowiekowi żyć na świecie,
w którym ludzie miejsce Boga zająć chcą!
Jakże trudno walczyć z grzechem, co śmierć niesie,
brak miłości wciąż obmywać żalu łzą.
Któż pomoże człowiekowi, co świat zyska,
a na duszy swej poniesie bezmiar strat?
Bóg pomoże, miłosierdzia iskra błyska,
co nadzieję – matkę mądrych, niesie w świat.
Bóg daje miłość prawdziwą, co nieskończenie trwa.
Wiarę, nadzieję wciąż żywą, łączące światy dwa.
Uczy nas życia Miłością, właściwą drogą iść.
Wypełnia serce radością, by smutek z twarzy znikł.
Miłość Boża w ludzkich sercach jest rozlana,
bo Bóg Ojciec w swej Miłości stworzył nas,
byśmy czcili i kochali swego Pana,
miłość nieśli – jej spragnionym, w każdy czas.
Bóg pomaga zakochanym znaleźć drogę.
A małżonkom ofiaruje Miłość swą.
Zaś Maryja służy tym, co mając trwogę,
o przemianę swego życia proszą Ją.
Miłość, która wiecznie trwa
Miłość, która wiecznie trwa
Boże, który kochasz nas,
miłością tą, co wiecznie trwa.
Naucz nas, kochać tak, póki czas
- życia chwilę dla nas ma.
Boże, który wiecznie trwasz,
bez Ciebie wszystko traci sens:
życie me, bólu łzy, smutku płacz i radości życia kęs.
Bo Tyś Miłością jest!
Boże, który kochasz sam,
daj mej miłości boski blask.
Abym mógł radość nieść, wszędzie tam,
gdzie niezgody słychać wrzask.
Miłość Twoja większa jest -
od śmierci, która niszczy wciąż.
Prowadź nas drogą swą, prawdą świeć,
byśmy życie mogli mieć.
Bo Tyś Miłością jest!
Miłość jest cierpliwa, miłość nie zazdrości.
Gniewem się nie kala, dobro w życie wnosi.
Miłość jest łaskawa, pokój ludziom daje.
Poklasku nie szuka, nigdy nie ustaje.
Boże, który kochasz mnie,
miłością niepojętą wprost.
Niechaj więc miłość Twa, szybko mknie –
do tych, co skłóceni są.
Niech ma miłość wiecznie trwa,
niechaj dojrzewa w blasku Twym.
Prowadź mnie, Panie mój, wszędzie tam,
gdzie czekają z sercem swym.
Bo Tyś Miłością jest!
Historia miłosna
Historia miłosna
Człowiek marzy wciąż, by być szczęśliwym.
- Miłość trudno znaleźć mu w świecie zdradliwym.
Lecz istnieje lepszy świat, łaską stworzony,
w którym miłość ma swą treść,
bo z Boga jest!
Miłość szepce mu jak być szczęśliwym,
tworzyć nowy, lepszy świat w sercach zdradliwych.
Tylko ona zdolna jest ten świat odmienić,
aby życie miało sens,
bo z Boga jest!.
Bo miłość jest – słońca promieniem,
a szczęście zaś – ciepła dotknieniem,
radość jest tym – bez końca dniem,
Więc trzeba wciąż na szczyt – życia się wspinać,
jak w locie ptak, w niebo się wzbijać
i wierzyć, że… jest drugi brzeg.
Radość spotka tych, co żyć potrafią,
miłość wnoszą wszędzie tam, gdzie grzechy trapią.
Radość słodką nutką gra i dzień ożywia.
Dba o każdy drobny gest,
bo z Boga jest!
Modlitwa o miłość prawdziwą - Łucji Dudojć
Modlitwa o miłość prawdziwą
Łucji Dudojć
Idziemy do Ciebie Panie
przez życie usłane cierniami.
Niesiemy tęsknoty wołanie,
łzy smutku, co wciąż chcą być z nami.
Boże, obdarz nas swą łaską,
której stale nam potrzeba,
by co złe w sercu wygasło
i swą duszą sięgnąć nieba.
Błagamy o iskrę radości,
nadzieję, co sens wciąż odkrywa;
o dobro, co w sercu chce gościć
i miłość, co wiecznie jest żywa.
Rodzina miłością silna
Rodzina miłością silna
Żyjemy w świecie złudzeń, poddani mocy zła.
Bronimy się przed prawdą, fałszując co się da.
Płaczemy w samotności, by zdławić jakoś ból.
Sukcesu wciąż pragnący, uczymy się złych ról.
A przecież mamy lek na ten nieznośny stan.
Należy uznać, że – rodzinny jest to plan.
Miłością uleczy świat, rodzina Bogiem silna.
Bo łączy serca tam, gdzie dzieli je grzechu wina.
Ocala od zniszczenia, to co swą godność ma.
Ludzkiego życia strzeże i radości niesie dar.
Rodzina w świecie dobra, nie zazna mocy zła.
Obroni się przed fałszem, świadectwo prawdy da.
Radości swej nie tai, pokona każdy ból.
Sukcesem wciąż żyjąca, nie zagra obcych ról.
Bo przecież ma już lek na ten wspaniały stan.
Uznaje bowiem, że – miłości jest to plan.
Odnaleźć życia sens - Krzysztofowi Krawczykowi
Odnaleźć życia sens
Krzysztofowi Krawczykowi
Nie zawsze chmury zwiastują deszcz
a pierwsza miłość szczęście.
Nie każda radość zna swoją treść
a gniew swoje zawzięcie.
Nie każdy szlak wiedzie do celu
a każdy krok do przodu.
Sukces ma zwykle ojców wielu
a klęska nie zna rodu.
Jak mam odnaleźć życia sens,
nie dać się zniszczyć Złemu,
przyjąć od Boga szczęścia kęs,
życie poświęcić Jemu?
Jak mam odnaleźć życia sens,
prawdę, nie fałsz wybierać,
porzucać zło, co w życiu jest,
dla grzechu wciąż umierać?
Miłość, co rodzi nadzieję wciąż,
taką podpowiedź niesie:
Odejść precz musi kusiciel – wąż,
co niszczy ludzkie szczęście.
Bóg drogowskazy mi swoje śle,
abym nie ustał w drodze.
W moich marzeniach o szczęściu śnię,
w Krainę Życia wchodzę.
Już odnalazłem życia sens,
nie dam się zniszczyć Złemu.
Bóg mi wciąż daje szczęścia kęs,
życie poświęcę Jemu.
Już odnalazłem życia sens,
prawdę, nie fałsz wybrałem.
Zło porzuciłem – dobro jest!
Swą miłość Bogu dałem.
Pytania nieobojętne - Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Pytania nieobojętne
Katarzynie i Andrzejowi Kosmalom
Jak przekroczyć nadziei próg,
by nie pozostać na brzegu?
Jak nie zmylić życiowych dróg,
by miłość pochwycić w biegu?
Jak uskrzydlić marzenia swe,
by nie spaść w szczęścia locie?
Jak mam przygarnąć serce twe
i mieć przyjaciół krocie?
Jedno wiem:
nie wolno ustać w drodze, swej duszy pokarm dać,
pychę ukarać srodze.
Jedno wiem:
swą wiarą żyć mi trzeba, porzucić Złego trzos,
by poczuć zapach nieba.
Jedno wiem:
zło dobrem mam zwyciężać, pomnażać radość i
zwalczać rajskiego węża.
Nie mogę samą nadzieją żyć,
choć przecież mądrych jest matką.
Muszę odnaleźć swej wiary nić –
miłości przejść się kładką.
A miłość, która cierpliwa jest
i smutku łzę ociera,
niech wzrasta w tych co trudzą się,
by dobro wciąż wybierać.
Otoczmy troską życie
Otoczmy troską życie
Troszczymy się o wiele: sławę, luksus i blask.
By żyło się weselej, wciąż zabijamy czas.
A życie, jak to życie, ucieka ciągle nam.
I pozostaje skrycie: tęsknota, smutek, żal.
Otoczmy troską życie, bo warto kochać je.
W miłosnym tym zachwycie: przeżywać każdy dzień,
przyjaciół znaleźć wielu, dobroci przykład dać,
zobaczyć piękno w dziecku i słowa prawdy siać.
Otoczmy troską życie, bo warto godnie żyć.
W biedzie i dobrobycie, odnaleźć sensu nić.
Otoczmy troską tego, co się narodzić ma
i tego co nad grobem o miłość błaga nas.
W tej trosce jest nadzieja, że świat zawróci bieg.
Nie zgaszą jej wspomnienia, co straszą sądnym dniem.
Radość zwycięży smutek, co w ludzkie życie wszedł.
Odmieni serca matek, co zagubiły się.
Patriotyzm - Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Patriotyzm
Zdzisławowi Kaczmarzykowi
Są piosenki o ojczyźnie,
które śpiewa naród swojsko:
o przyrodzie, patriotyzmie,
dziejach, które trzęsły Polską,
ludziach których los nie złamał,
kwiatach które gdzieś zakwitły
i miłości tej tułaczej,
co jej zdrady nie przenikły.
Ojczyzno ma – śpiewaliśmy wszyscy.
Kocham cię Polsko – nucili.
Czerwone maki zrywali bliscy,
tym co już nie wrócili.
Ojczyzno ma, nie trzeba zbędnych słów,
bo każdy Polak to wyzna,
że dla narodu, ważnymi są znów:
Bóg, Honor i Ojczyzna.
Dziś, gdy kraj nasz, już nie ogniem
lecz złowrogą mową zionie.
Polskie troski i nadzieje,
złóżmy wszyscy w Boga dłonie.
Zapomnijmy o podziałach,
które ludzkie serca ranią.
By ojczyzna nasza – Polska,
przez wszystkich była kochaną.
Służyć z radością - Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Służyć z radością
Księdzu Szczepanowi Wylaziowi
Powiedział raz szczęśliwiec, że życie jest radością.
Szukano jej cierpliwie, lecz żyć wciąż było gorzko.
Inny drugim pomagał, w tym życia odnalazł sens.
I szybko się przekonał, że życie - służbą jest.
Miej serce na swej dłoni, jak chlebem się nim dziel.
Twa miłość cię dogoni, obetrze smutku łzę.
I krzyż miej w swojej dłoni, ludziom z radością służ.
Bóg niebo ci odsłoni, świat tryśnie wonią róż.
Radości wciąż szukano, wołanie wkoło niosło.
Echo odpowiadało, że służba jest radością.
Przesłanie morał niesie z niezwykłą wiadomością,
że aby być szczęśliwym, trzeba służyć z radością.
Radość - Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radość
Agnieszce i Tomaszowi Łękawom
Radosnym być wciąż trzeba, bo Bóg ukochał nas.
Syn Jego przyszedł z nieba, gdy się wypełnił czas.
By zostać na tym świecie, Chlebem dla nas się stał.
I radość nam wciąż niesie – prawo miłości dał.
Tylko radość nam pomoże przetrwać trudne dni.
Tylko radość łzy osuszy, z smutku sobie drwi.
Nie pamięta o zdarzeniach, które wbiły cierń.
Swoim blaskiem wciąż przenika każdy nowy dzień.
Radość niekiedy ginie, pośród pomrocznych dni.
Często ją niszczy koszmar, co się po nocach śni.
Nie dajmy się smutkowi, niech z oczu zejdzie nam.
Pogodę w sercu wzbudzi – Przyjaciel nasz i Pan.
List do Syna Marnotrawnego
List do Syna Marnotrawnego
Za ciasno ci było w ojca twego domu,
Synu Marnotrawny i gniewny.
Odszedłeś z majątkiem, nie wierząc nikomu,
w świat złudzeń, gdzie los twój niepewny.
Wzgardziłeś miłością, co szczęście dawała,
ojcowski majątek trwoniłeś.
Robiłeś co chciałeś, zła moc cię gdzieś gnała,
niewolę z wolnością myliłeś.
Przecież chciałeś wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Uciec w dalekie kraje, tam gdzie smutku brak,
zachłysnąć się wiatrem wolności.
By z głodu nie umrzeć stałeś się pastuchem,
za domem ojcowskim tęskniłeś.
Tęsknota w twym sercu rodziła otuchę.
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
My też odchodzimy z domu swego Ojca
w kraj grzechu i nędznej zabawy,
powróćmy do Niego, On czeka bez końca,
gdyż grzech oszukuje i rani.
Nam też trzeba wzbić się w górę, tak jak ptak.
Oderwać się od szarej codzienności.
Bo w domu Ojca sama radość, smutku brak,
i urok prawdziwej wolności.
Ojciec Miłosierny
Ojciec Miłosierny
Uciekłeś od ojca z napełnionym trzosem,
w świat grzechu i nędznej zabawy.
Sądziłeś, że sukces stał się twym losem,
lecz grzech cię oszukał i zranił.
By z głodu nie umrzeć, zostałeś pastuchem,
za domem rodzinnym tęskniłeś.
Twe myśli o ojcu rodziły otuchę,
Synu Marnotrawny, wróciłeś!
Na progu domostwa twój ojciec wciąż czekał
z radością i sercem otwartym.
Przebaczył ci wszystko, z miłością nie zwlekał,
z nędzarza się stałeś bogatym.
My także możemy powracać do Ojca
z krainy grzeszności, niewiary.
Bo On nas miłuje, przebacza bez końca
i daje nam wciąż swoje dary.
Bóg Dobrym jest Ojcem, łzy żalu przyjmuje,
na ucztę zaprasza swych wiernych.
Synom marnotrawnym litość okazuje,
bo Bóg Ojcem jest Miłosiernym.
Nie zwlekaj z powrotem, bo Ojciec wciąż czeka,
z radością i sercem otwartym.
Przebaczy ci wszystko, z miłością nie zwleka,
z nędzarza się staniesz bogatym.
Pani Honorata - Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata
Pani Honoracie Wischnewski
Pani Honorata pisze piękne wiersze:
O dobru, miłości, co nieśmiało płacze;
O Bogu, człowieku, przyjaźni największej;
O kwiatach w ogrodzie i doli tułaczej.
Pani Honoracie radość sprawia życie.
Jest pełna wdzięczności, do Boga śle modły.
Jak róża, co latem piękna jest w rozkwicie,
Tak ona w rozterkach, co serce uwiodły.
Z Panią Honoratą porozmawiać łatwo,
Bo ona ma w sercu życzliwość do ludzi –
Taką, która widzi teraz – to i tamto
I z wielką prostotą o radość się trudzi.
Pani Honoraty życzeniem jest pewnie,
By każdy swe życie twórczo potraktował.
Dziękuję jej z serca za słowa zapewnień,
Że Bóg będzie zawsze w jej życiu królował!
Nieść światło wiary - Ks. Janowi Pawlikowi
Nieść światło wiary
Ks. Janowi Pawlikowi
Pielęgnujesz polskie dusze,
Chrystusowym Bochnem dzielisz
I zapalasz wiary kruszec,
Aby wierni Światło mieli.
Pługiem łaski orzesz ziemię,
Co gościnę wielu dała,
By Polonia, polskie plemię
Wiarę ojców zachowała.
W Bremerhaven straż swą trzymasz,
By Polacy Bogiem żyli.
I dla braci – w córkach, synach,
Serca swoje otworzyli.
Hymn dla św. Floriana
Hymn dla św. Floriana
Święty żołnierzu Florianie,
czcigodny nasz Patronie.
Usłysz dziś nasze wołanie:
przyjmij w opieki dłonie.
Niech Twoja krew Męczennika
umacnia w parafii wiarę.
Pokój niech serca przenika,
obdarza miłości darem.
Oddałeś życie za wiarę,
by razem z Bogiem być.
Bóg przyjął Twoją ofiarę,
wróg przerwał życia nić.
Topiony w rzece przez wroga,
męstwa przykład dałeś.
W męczeństwie wybrałeś Boga,
wiary dochowałeś.
Kraków zawdzięcza Ci wiele:
swój rozwój, opieki dar.
Bądź czczony w naszym kościele,
i daj nam miłości żar.
Pomogłeś ujarzmić ogień,
co ludziom dobytek kradł.
Dziś wodą miłości polej,
by płomień zawiści zgasł.
Eucharystia darem Miłości
Eucharystia darem Miłości
Miłości darem jest Eucharystia.
Pokojem darzy, łaską wytryska.
Nasyca sobą naszej duszy głód.
Rozgrzewa miłość i serc naszych chłód
W trudach życiowych wzmacnia nam wiarę.
Wciąż uobecnia Krzyża Ofiarę.
W niej mamy swoją nadzieję trwałą.
Będzie w zwycięstwie Miłości chwałą.
Maryja czystą przed Bogiem była,
dar zwiastowania Niebo Jej zsyła.
Gabriela przyjście moc swoją miało,
więc Słowo Ojca Ciałem się stało.
Cóż to za łaska? Bóg Niepojęty,
Siebie nam daje, jako Chleb święty.
Kapłana słowa cud ogłaszają,
Chrystusa rodzą, serca jednają.
Kapłaństwo - Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo
Księdzu Danielowi Buni
Kapłaństwo jest takim darem,
co nieskończenie przerasta człowieka.
Zawiera w sobie ofiarę,
na którą sam Pan Bóg czeka.
Kapłaństwo jest tajemnicą
Bożej miłości i Jego wybrania.
Kapłan jest Bożą winnicą,
naczyniem do łask czerpania.
Ciężaru tej tajemnicy
jaką kapłaństwo wybranemu daje,
nie pojmą nigdy grzesznicy
ani ludzkie obyczaje.
Nawrócenie
Nawrócenie
Człowiek od Boga odchodzi wciąż,
bo zło go kusi i nęka.
Lecz Chrystus woła: „Nawróć się, chodź!
Królestwo Moje cię czeka”.
Nie chcę już nigdy w mym grzechu trwać
i zrywać przyjaźń z Bogiem.
Bóg swoją miłość pragnie mi dać,
z Nim Zło zwyciężyć mogę.
Bóg pojednania łaskę mi śle,
aby nie ustać w drodze.
Szczerze nawracać dziś pragnę się,
Bo On mym Królem, Wodzem.
Chrystus mi mówi – „Weź Serce Me,
zobacz jak bardzo cię kocham.
Dla ciebie włócznią przebito je,
zapłata za grzech jest droga!”
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
Bóg bogaty w Miłosierdzie
nasze troski i smutki zna.
Ufność Bogu zawsze, wszędzie,
pokój serca przyniesie nam.
Zaufaj Bogu, zaufaj nad wszystko,
bo On cię kocha i zawsze jest blisko.
Zaufaj Bogu, wzmocni twoją wiarę,
obdarzy ciebie miłosierdzia darem.
Kto ufa Bogu znalazł skarb,
niezłomną wiarę w sobie ma.
Żywą nadzieją cieszy się,
gorącą miłość Jemu śle.
Przebaczenie – dar Miłości - Eleni
Przebaczenie – dar Miłości
Eleni
Rajski ogród opustoszał,
cierniem grzechu porośnięty.
Szczęścia dzban rozbity został,
w tańcu śmierci byt zamknięty.
Zło zasiane w ludzkich sercach,
wciąż owoce gorzkie rodzi:
kradnie życie jak morderca,
po bezdrożach świata wodzi.
Nic miłości nie pokona:
armia Złego, siła wroga.
Chociaż gniewem jest raniona,
swoją moc bierze od Boga.
Przebaczenie – dar Miłości,
łzom rozpaczy ulgę daje.
Zemście nie da w sercu gościć,
na straży wolności staje.
Bóg bogaty w miłosierdzie
przebaczenia bochnem dzieli.
Do wód życia ludzi wiedzie,
chce, by wszyscy miłość mieli.
Tylko miłość pomóc może
świat zraniony w raj odmienić,
i by człowiek mógł w pokorze,
przebaczenie sobie cenić.
Przymierze małżeńskie
Przymierze małżeńskie
Dwoje ludzi się poznało
i tak pokochało szczerze,
że dziś tworząc jedno ciało,
śluby Bogu ślą w ofierze.
Przyrzekają sobie miłość,
wierność, aż do końca życia
i swą małżeńską uczciwość
w drodze, co jest do przebycia.
Do szczęścia wiedzie droga miłości.
Tą Drogą tylko Chrystus jest.
On nas rozumie, w sercach chce gościć,
czeka na nasz miłosny gest.
Chrystus jest Prawdą, która wyzwala,
Życiem, co wieczność niesie nam.
Oczyszcza duszę, co grzech ją skalał,
prowadzi nas do szczęścia bram.
Oby wasza miłość trwała,
wierność była wspólnym dziełem,
uczciwość się zachowała
i Chrystus był przyjacielem.
Niechaj Bóg Wam błogosławi,
da wam radość z dobrych dzieci,
pokój w sercach pozostawi,
który mroczne dni oświeci.
Ziemia Święta - Halinie Bieniek
Ziemia Święta
Halinie Bieniek
Ziemio Święta, Ziemio Pana,
bądź dla mnie schronieniem;
w cieple słońca, w chłodzie nocy –
światłem i natchnieniem.
O Betlejem – domu chleba, gdzie Pan się narodził,
uchyl nam kawałek nieba, gdy nas Herod zwodzi.
Nazarecie, w którym „fiat” moc swą okazało,
pomóż, by się w naszych sercach – Słowo Ciałem stało.
Jeruzalem, tyś widziało krzyżową śmierć Pana,
niechże będzie twym udziałem – zwyciężać szatana.
Winna Kano wraz z Jordanem, Jerycho prymusie,
swą historią i przesłaniem – uczcie o Chrystusie.
Zwiastowanie
Zwiastowanie
Anioł Maryi zwiastuje,
że zostanie Matką Pana.
Zgoda Jej niebo raduje,
ludziom będzie Miłość dana!
Czas Adwentu już się kończy,
smutki w radość się przemienią.
Jezus przyjdzie i połączy,
Bożą mocą – Niebo z Ziemią.
Maryja bez grzechu była,
służyć było Jej pragnieniem.
Więc Ją Bóg wybrał dla Syna,
by obdarzyć świat zbawieniem.
Nawiedzenie
Nawiedzenie
Nawiedzasz Maryjo – Elżbietą, Twą krewną,
by zanieść jej w darze swą miłość służebną.
Bo ona w starości spodziewa się syna
i czasu zbawienia wybiła godzina.
Nawiedzić serdecznie, to pomóc skutecznie.
Tak jak to czyniła – Najświętsza Maryja.
Elżbieta z wdzięcznością Maryję przyjęła.
Duch Święty napełnił w jej ciele Chrzciciela,
co drogę torować będzie Jezusowi
i chrzest nawrócenia ogłaszać ludowi.
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w stajence,
radość niesie Panience,
Józefowi moc daje,
by Miłość nieśli dalej.
O Maleńka Miłości,
która rodzisz się we mnie,
spraw by pokój zagościł,
abym nie żył daremnie.
Bóg w rodzinie się rodzi,
w córce, synu przychodzi.
I rodzinie moc daje,
by Miłość niosła dalej.
Bóg się rodzi w człowieku,
w każdym dniu, każdym wieku.
I każdemu moc daje,
aby Miłość niósł dalej.
Niechaj Boże Dzieciątko,
swą miłością to sprawi,
że wszystkich bez wyjątku,
Pan Bóg z grzechów wybawi.
Ofiarowanie
Ofiarowanie
Bóg nam Syna ofiaruje,
radość światu niesie.
Dzień zbawienia obiecuje,
błogosławi Dziecię.
Tak jak starzec Symeon
z prorokinią Anną,
śpiewam pieśń Dzieciąteczku,
z Przenajświętszą Panną:
„Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
nie budźcie Go ze snu”.
W świątyni Dzieciątko Boże,
Ojcu ofiarują.
Maryja z Józefem w parze
za Dziecię dziękują.
Chrzest w Jordanie - Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Chrzest w Jordanie
Księdzu Szymonowi Gołuchowskiemu
Pan Jezus przez Jana jest chrzczony w Jordanie,
Bóg Ojciec śle ludziom niezwykłe wyznanie:
To jest Syn Mój miły, wy Jego słuchajcie,
Jemu, nade wszystko, swą miłość oddajcie.
Wodo Chrztu świętego,
coś grzech nasz zmywała,
bądź zdrojem i dla tych,
których Moc zjednała.
Chrzest święty nas czyni znów dziećmi Bożymi,
obmywa nas z grzechu, z prarodziców winy.
Obdarza nas wiarą – wielkim Bożym darem,
otwiera nam niebo, co szczęścia jest rajem.
Radość w Kanie Galilejskiej
Radość w Kanie Galilejskiej
Błogosławisz Panie
Młodej Parze w Kanie,
by radośnie żyli
i byli szczęśliwi.
Tak jak przemieniłeś wodę w wino Panie,
tak serc obojętność przemieniaj w kochanie.
Na weselu w Kanie
sprawiasz cud swój Panie,
aby szczęście było,
wodę zmieniasz w wino.
Radośni są Młodzi,
bo Bóg w dom ich wchodzi.
Maryja jest z nimi,
by byli szczęśliwi.
Ostatnia Wieczerza
Ostatnia Wieczerza
Do wieczerzy Jezus siada
swą Ofiarę zapowiada.
W sakramencie się zostawia
i przez śmierć nas swoją zbawia.
Pozostanę z wami – mówi Pan.
W chlebie oraz winie siebie dam.
Dokonuje tego we Mszy mocą swą.
Chleb się staje Ciałem, wino Jego Krwią.
We Mszy świętej się zbieramy,
bo Pan Jezus jest tu z nami.
Siebie nam na pokarm daje,
nigdy kochać nie przestaje!
Samotność w Ogrójcu
Samotność w Ogrójcu
Samotny jesteś w Ogrójcu,
pot krwawy po twarzy Twej spływa.
Modlitwę Swoją ślesz Ojcu,
ból śmierci Twe serce przeszywa.
Wolę Ojca Twego przyjmujesz,
miłość Swoją nam ofiarujesz.
I ja także Jezu mój, pełnić wolę Ojca chcę.
Daj mi Panie łaski zdrój,
bo mych grzechów wstydzę się.
I by znów mieć miłość Twą, chcę je obmyć żalu łzą.
Modlitwę słyszą Anieli,
goryczy Ci kielich podają.
Uczniowie smutni zasnęli,
modlitwy Twej treści nie znają.
Uczniom Swoim słabość darujesz,
miłość Swoją im ofiarujesz.
Judasz pocałunkiem zdradza,
żołnierze Cię szybko pojmali.
Za to go Rada nagradza,
trzydzieści srebrników mu dali.
Zdradę przyjaciela przyjmujesz,
miłość Swoją mu ofiarujesz.
Cierniem ukoronowanie
Cierniem ukoronowanie
Na głowę Ci Jezu wkładają
koronę splecioną z cierni.
Twe Ciało biczami smagają,
uczniowie już nie są Ci wierni.
Do ręki Ci trzcinę podają
a płaszczem Twoje rany kryją;
o witaj, nasz królu! - wołają.
Na krzyż Cię wiodą i biją.
Jezu, któryś cierpiał za mnie,
by od grzechów mnie wybawić,
niech Twa łaska mnie ogarnie,
by Cię życiem swym ni ranić.
Na głowę Twą Jezu chcę włożyć,
koronę z samej z miłości.
Ucz mnie mój Jezu, jak mam żyć,
by Ci dochować wierności.
Tyś tylko Królem na świecie,
pokutą Twe rany przykryję
i wiem już na pewno, że przecież
Ty we mnie, a w Tobie ja żyję!
Ukrzyżowanie
Ukrzyżowanie
Widzę jak cierpisz, Jezu kochany,
za nasze grzechy ukrzyżowany.
Ręce i nogi gwoźdźmi przebite,
serce – włócznią żołnierza przeszyte.
Spójrz, Panie Jezu, z krzyża swojego,
obdarz mnie łaską Serca Twojego.
Niech moja wiara będzie jak skała,
nadzieja – mocna, miłość – wytrwała.
Dzięki Ci Jezu, za Twą ofiarę.
Niechaj pokuta będzie mym darem.
Całym swym sercem Tobie współczuję,
kochać Cię wiernie – dziś obiecuję!
Jestem, kocham… Trwam! - Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Jestem, kocham… Trwam!
Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi
Maryja wraz z Janem przy Krzyżu Twym trwali,
Twą Mękę okrutną w bólu przeżywali.
Ja także, mój Jezu, przy Krzyżu Twym TRWAM,
by Krwią Twą najdroższą uleczyć się z ran.
Redemptoris Mater, rodzinę swą chroń,
od złego zachowaj, miłości daj broń,
bo w sercu dwa słowa wyryte wciąż mam,
tak wiele znaczące: MARYJA i TRWAM.
Miłości do braci uczy nas MARYJA,
bo w niej jest zawarta nasza ludzka siła.
A gdy Pan zapyta o serc naszych stan,
to my odpowiemy: Jestem, kocham… TRWAM.
Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie
Po Wielkim Piątku – Wielka Niedziela,
po wielkim smutku – pełnia wesela.
Radość i uśmiech zdobią człowieka,
bo wielkie szczęście teraz go czeka.
Chrystus zmartwychwstał, uderzmy w dzwony,
niech nasz Zbawiciel będzie uczczony.
Chrystus zmartwychwstał, śmierć pokonana.
Niechaj świat cały czci swego Pana!
Po dniu pogrzebu – dzień zmartwychwstania,
nie ma cierpienia – jest tylko chwała!
Jest miłość, która w kącie gdzieś stała
i łza radości niewypłakana.
Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie
Niebo Cię czeka, więc wchodzisz Jezu
w Dom Ojca pełen miłości.
Tam łza wycieka z oczu świętego,
jedynie z wielkiej radości.
Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało,
co Bóg przygotował w niebie,
tym co Boga w sercu mają
a swoich braci kochając,
nie opuszczą ich w potrzebie.
Pan na nas czeka i kiedyś przyjmie
do Domu Ojca – Miłości.
Kocha człowieka, więc go wprowadzi
w świat, pełen wielkiej radości.
Zesłanie Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
Duchu Święty, który mocą swą wiejesz,
wywiej z naszych serc grzech, a wlej nadzieję,
aby Dary, które dajesz z miłością,
napełniły nasze serca – radością.
Przybądź Duchu, niech Twa moc nas odmieni,
jak odnawiasz wciąż oblicze tej ziemi.
Duchu Święty, który ogniem swym działasz,
żarem prawdy nasze smutki oddalasz –
spal w nas wszystko, co niegodne człowieka.
Oświeć wiarę, rozgrzej miłość, przyjdź – czekam!
Wniebowzięcie
Wniebowzięcie
Maryja wzięta do Nieba
z Synem swym króluje.
Ona wie, co nam potrzeba -
miłość ofiaruje.
O Maryjo, wzięta do Nieba,
módl się dziś za nami,
aby wola Boga święta,
rządziła sercami.
Nasza Matko i Królowo
prosimy o miłość,
aby zawsze Boże Słowo
w nas owocne było.
Maryja, nasza Królowa,
jeden rozkaz wskaże:
„Zróbcie wszystko, co wykonać,
Syn Mój – Jezus, każe”.